Czwartek, 25 Kwietnia, 2024

Sobota chce walczyć z byłym gangsterem Robertem RS77! “Skoro masz jaja przyjeżdżać z ekipą, to…”

Fot. YouTube/Instagram
Opublikowane 16 lutego 2022, 14:50
przez Przemek Krautz
0
0
Brak komentarzy

W minioną niedzielę odbyła się druga konferencja Prime Show MMA, po której już za kulisami doszło do awantury. W wyniku zamieszania “Sobota” postanowił rzucić wyzwanie Robertowi RS77.

Raper już w sobotę stoczy kolejną walkę freakową, w związku z którą pojawił się na konferencji. Po zakończonym wydarzeniu przed udzieleniem wywiadów “Sobota” został zaatakowany przez nieznanego mu mężczyznę, po czym doszło do awantury i ostrej wymiany zdań.

Podszedł do mnie jakiś facet wielki, wziął mnie na bok, powiedział, że chce ze mną porozmawiać i znienacka mnie uderzył. Chyba myślał, że mu nie odda, no i oddałem mu, ale wtedy wkroczyli ochroniarze – wyjaśnił w wywiadzie dla kanału Freak MMA.

Początkowo nie do końca było wiadomo, o co chodziło i kto zaatakował rapera. “Sobota” na swoich social mediach zamieścił nagranie, w którym wyjaśnił całą sytuację. Przekazał, że atak miał mieć związek z jego głośnym konfliktem z “Jongmenem”.

– “Jongmen” wielki capo di tutti capi aka dubajska kur**ka, jeśli jeszcze chcesz coś udowadniać i zrobić, to musisz ku*wa wrócić z tego Dubaju i tutaj do mnie przyjechać albo po prostu nagraj jakiegoś dissa. A jak nie to kur*wa siedź w tym Dubaju, stul pi*dę i nikogo więcej do mnie nie wysyłaj.

Na miejscu pojawił się również bliski znajomy “Jongmena” Robert S. ps. “Śledź” znany obecnie w social mediach jako Robert RS77, który w przeszłości kierował zorganizowaną grupą przestępczą nazywaną gangiem markowsko-wołomińskim. “Sobota” postanowił rzucić mu wyzwanie i chciałby całą sprawę wyjaśnić w klatce.

– Teraz i tutaj w obecności setek tysięcy ludzi, które to obejrzą. Wyzywam cię Robert RS77 na walkę w oktagonie na zasadach full MMA, nie freak fight MMA. 3×5 minut z dodatkową rundą, gdy któryś z nas jeszcze będzie stał na nogach, a sędziowie nie będą potrafili rozstrzygnąć tego pojedynku.

– I teraz jestem ciekaw, czy masz jaja, bo skoro masz jaja przyjeżdżać z ekipą na jednego Sobusia, to czy masz jaja zrobić to sam, solo w oktagonie, bez sprzętu? Z tego, co wiem, to będzie pierwsza solówka w twoim życiu. Dlatego, że zwykle potrzebujesz młotka w ręku albo ekipy za plecami.

Źródło: Instagram

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments