Wisła Kraków w inauguracyjnym spotkaniu pod wodza Jerzego Brzęczka zremisowała 0:0 z Górnikiem Łęczna. Biała Gwiazda przeważała zwłaszcza w pierwszej połowie, ale nie zdołała przekuć tego na zdobycz bramkową.
Oto składy, w jakich obie ekipy rozpoczęły mecz:
Sprawdźmy, na których zawodników zdecydował się postawić nowy trener Białej Gwiazdy w meczu #WISGKŁ ⤵️ pic.twitter.com/3cw2jGP6Bi
— Wisła Kraków (@WislaKrakowSA) February 21, 2022
Tak dziś zagramy 🟢⚫️#WISGKŁ ⚽️ pic.twitter.com/s8JnEL5lFP
— Górnik Łęczna (@zielono_czarni) February 21, 2022
W Krakowie czuć było chęć „nowego otwarcia”. Zawodników Białej Gwiazdy od samego początku prowadził głośny doping. Na wsparcie mogli liczyć też piłkarze Górnika.
🟦⬜🟥 #𝐌𝐀𝐓𝐂𝐇𝐃𝐀𝐘
— R22★D23 (@TS19O6) February 21, 2022
WISEŁKO WYGRAJ MECZ!#𝗪𝗜𝗦GKŁ #R22 #JJJBG ★ pic.twitter.com/nk4ULQohSd
Te dwie zgody na dzisiejszym meczu w Krakowie mają do siebie dystans #WISGKŁ pic.twitter.com/NkQaOZ4zRh
— PrawyPopulista 🇵🇱 (@PrawaStronaa) February 21, 2022
Wisła długo nie czekała i od pierwszej minuty rozpoczęła swoje ataki. Już w 3. minucie Momo Cisse minął defensora Górnika i oddał groźny strzał w światło bramki Górnika. Na posterunku był jednak Gostomski.
Chwilę później futbolówka posłana przez Stefana Savicia minimalnie minęła słupek. W pierwszym kwadransie najwięcej trudności defensywie Górnika sprawiał Momo Cisse. Obronę Białej Gwiazdy niepokoił natomiast Damian Gąska.
W kolejnych minutach nadal to Wisła napierała na przyjezdnych. Stefan Savić kilkukrotnie próbował wrzucać piłkę w pole karne rywali. W 36. minucie swoją szybkością błysnął Momo Cisse, który minął defensora z Łęcznej, a następnie oddał strzał z ostrego kąta. Maciej Gostomski sparował piłkę na rzut rożny.
Pierwsza połowa należała do Białej Gwiazdy, jednak zawodnicy kierowani przez Jerzego Brzęczka nie zdołali potwierdzić swojej dominacji bramką.
W drugiej połowie spotkania mecz nie toczył się do jednej bramki. Pierwszy kwadrans przebiegał głównie pod znakiem ataku pozycyjnego w wykonaniu Górnika Łęczna.
W 64. minucie wprowadzony po przerwie Dor Hugi zdecydował się na strzał z dystansu. Piłka po jego uderzeniu odbiła się jednak od poprzeczki. Chwilę później na strzał zdecydował się również Damian Gąska, ale jego próba została sparowana na korner.
Druga odsłona spotkania rozgrywała się przede wszystkim w środkowej części boisko. Było w niej mniej klarownych okazji bramkowych niż miało to miejsce przed przerwą. Swoją okazję dwukrotnie miał Jan Kliment, lecz raz zablokował go defensor, a raz posłana przez niego piłka minęła słupek.
Wisła w piątek 25 lutego zagra na Łazienkowskiej z Legią Warszawa. W sobotę Górnik Łęczna na własnym obiekcie podejmie Stal Mielec.
- Pudzianowski zdradził, ile zarabia za jedną walkę w KSW! „Nie narzekam. Kiedy pracuję w KSW, to…”
- (VIDEO) Najman dzwoni do studia! Chce rewanżu z Hardkorowym Koksem: „Dwie minuty wystarczą, żeby znokautować Burneikę”
- (VIDEO) Denis o pojedynku z Szeligą: „Po Kubiszynie mogę z doskoku szybki nokaut zrobić”
- Omielańczuk skazuje Pudziana na porażkę! Brat Mariusza odpowiada: „No to się zdziwicie”
- Mamed chce kolejnej walki! Mocna wiadomość do szefa KSW: „Wysłałeś mnie na emeryturę?”