Czwartek, 25 Kwietnia, 2024

(VIDEO) Zawodnik Legii Warszawa zwraca się do Polaków po ataku Rosji! “Ja i moja rodzina jesteśmy z Ukrainy…”

Fot. Twitter
Opublikowane 24 lutego 2022, 12:25
przez Przemek Krautz
0
0
Brak komentarzy

Piłkarz Legii Warszawa zabrał głos w wojny na Ukrainie. Ojczyzna Ihora Charatina została zaatakowana w czwartek nad ranem. Rosyjskie wojska ostrzelały między innymi stolice kraju.

24 lutego w godzinach porannych rosyjska armia zaatakowała Ukrainę na polecenie Władimira Putina. Pociski spadają na terenie całego kraju, a media informują o rosnącej liczbie śmiertelnych ofiar oraz rannych.

Ostrzelane zostały m.in. lotniska, budynki wojskowe, ale także dzielnice mieszkalne. Duża część Ukraińców zdecydowała się uciekać na zachód. W stolicy zawyły syreny alarmowe, a mieszkańcy udali się do schronów.

Zaatakowany został także Łuck, znajdujący się około 90 kilometrów od granicy z Polską.

Głos w sprawie wojny zabrał m.in. Fiodor Smołow, który jako pierwszy reprezentant Rosji sprzeciwił się atakom na Ukrainę. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj – Rosyjski piłkarz i reprezentant kraju publicznie sprzeciwił się inwazji Rosji na Ukrainę!

Natomiast Andrij Jarmołenko ukraiński zawodnik grający w West Ham United na swoim Twitterze napisał – Módlcie się za Ukrainę.

W wyniku ataku Rosji wprowadzono stan wojenny, a liga ukraińska została zawieszona. Wojnę w swojej ojczyźnie skomentował zawodnik Legii Warszawa Ihor Charatin. Na oficjalnym Twitterze klubu pojawiło się nagranie, na którym mówi:

Ja i moja rodzina jesteśmy z Ukrainy. Kochamy oraz cenimy nasz kraj i szczerze wierzymy w to, że nastąpi pokój. W tym trudnym czasie najważniejsze są dla nas wiara i zjednoczenie. Ukraino, bądź silna! – powiedział zawodnik Legii.

Chciałbym też bardzo podziękować wszystkim Polakom, którzy wspierają nas w tym trudnym czasie. Dziękuję bardzo – dodał po angielsku i na koniec podziękował w języku polskim.

Źródło: Twitter

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments