Czwartek, 18 Kwietnia, 2024

(VIDEO) Raków z kolejnym triumfem! Częstochowianie wysyłają jasny sygnał Lechowi i Pogoni

fot: YouTube
Opublikowane 25 lutego 2022, 19:55
przez Jakub Barabasz
0
0
Brak komentarzy

Raków Częstochowa wygrał 2:0 z Wisłą Płock w meczu otwierającym 23. kolejkę rozgrywek PKO BP Ekstraklasy.

W takich skład mecz rozpoczęły obie drużyny:

Mecz rozpoczął się od pięknego gestu skierowanego w stronę narodu ukraińskiego.

Gospodarze od samego początku narzucili gościom swoje zasady gry. Piłki w pole karne posyłali Lopez, Kun oraz Tudor. Próby te były jednak oddalane przez defensorów Nafciarzy.

Pierwsza klarowna akcja miała miejsce w 13. minucie. Wtedy Vladislavs Gutkovskis znalazł się w sytuacji sam na sam z Kamińskim. Lepszy w tym starciu okazał się golkiper płocczan. Chwilę później wrzutkę z bocznej strefy boiska na gola mógł zamienić Ivi Lopez. Hiszpan z piątego metra trafił głową w Kamińskiego.

Gospodarze próbowali pójść za ciosem i nadal niepokoili defensywę Nafciarzy. Spokojniej na boisku zrobiło się dopiero w okolicach 25. minuty. To była jednak cisza przed burzą.

Wszystko dlatego, że w 32. minucie spotkania Raków zdołał wbić gola Wiśle. Wracający po kontuzji Giannis Papanikolaou dograł piłkę do Vladislavsa Gutkovskisa, a ten dokładając nogę, dopełnił tylko formalności.

Niedługo potem Wisłę napotkał kolejny problem. Boisko musiał opuścić niezdolny do dalszej gry Damian Michalski. W jego miejsce pojawił się Jakub Rzeźniczak.

Po zmianie stron Raków był bardzo bliski powiększenia swojej przewagi. Dominik Furman w 51. minucie zagrał ręką we własnym polu karnym. Arbiter nie miał wątpliwości i pokazał na jedenasty metr. Do rzutu karnego podszedł Ivi Lopez, lecz nie zdołał on pokonać Kamińskiego.

W 58. minucie golkiper Nafciarzy nie miał już jednak nic do powiedzenia. Deian Sorescu wrzucił piłkę na głowę Mateusza Wdowiaka, a ten uderzył na bramkę. Futbolówka odbiła się jeszcze od Dusana Lagatora, który zmienił tor jej lotu całkowicie myląc Kamińskiego!

Po tej bramce tempo spotkania nieco opadło. Raków zostawił Wiśle więcej miejsca, a ta skupiała się przede wszystkim na ataku pozycyjnym. W kolejnych minutach walka toczyła się przede wszystkim w środkowej części boiska.

W 71. minucie swój debiut w Ekstraklasie zaliczył młody Igor Drapiński, który zmienił Dusana Lagatora. W ostatnich minutach gra nadal przebiegała głównie w środkowej strefie boiska. Raków zdołał utrzymać korzystny wynik i zatrzymał trzy oczka u siebie.

Raków Częstochowa – Wisła Płock 2:0 (1:0)
Bramki: 32′ Gutkovskis, 58′ Lagator (sam.)

Raków Częstochowa na tygodniu w ramach Pucharu Polski zmierzy się z Arką Gdynia. W weekend podopiecznych Marka Papszuna czeka pojedynek z Lechem Poznań. Wisła Płock zagra na własnym obiekcie z Górnikiem Łęczna.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments