Sobota, 2 Listopada, 2024

Polacy gotowi na walkower od FIFA! “Jak przegramy to z podniesioną głową. Są rzeczy ważniejsze niż piłka nożna”

fot: YouTube
Opublikowane 27 lutego 2022, 11:31
przez Jakub Barabasz
0
0
Brak komentarzy

Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski udzielili pomeczowych wywiadów, w których odnieśli się do wydarzeń na Ukrainie i nadchodzącym spotkaniu z Rosją. Przedstawili oni również swoje stanowisko w przypadku braku awansu na katarski mundial.

FIFA cały czas nabiera wody w usta i zwleka z oficjalnym komunikatem dotyczącym sankcji sportowych nałożonych na Rosję. W takim wypadku nie możemy wykluczać nawet kuriozalnej decyzji związanej z walkowerem na korzyść Sbornej. O takiej ewentualności wypowiedzieli się Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski.

Bramkarz reprezentacji Polski poruszył kwestię wojny na Ukrainie w długim i emocjonalnym wpisie na Instagramie. W wywiadzie po meczu z Empoli odniósł się do marcowych baraży.

“My na pewno nie zagramy z Rosją. Jestem dumny z moich kolegów z drużyny. Wszyscy wspólnie podjęliśmy tę decyzję. Jeśli przegramy ten mecz przy stoliku, zrobimy to z podniesionymi głowami, wiedząc że postąpiliśmy słusznie. Mam nadzieję, że Rosja zostanie wykluczona z mundialu. Zobaczymy, czy FIFA ma jaja, by to zrobić” – powiedział Wojciech Szczęsny.

Pomeczowego wywiadu po spotkaniu z Eintrachtem Frankfurt udzielił także kapitan reprezentacji Robert Lewandowski. Polski napastnik wystąpił wczoraj w specjalnej opasce, która wyrażała solidarność z narodem ukraińskim.

“Nie wyobrażam sobie, żebyśmy za miesiąc wyszli na boisko, zapominając o tym, co się dzieje na Ukrainie i skupili się na sporcie. To jest nie do zaakceptowania, dlatego wspólnie z kolegami podjęliśmy taką decyzję, bo zdajemy sobie sprawę z tego wszystkiego” – rozpoczął Lewy.

Robert został zapytany także o widmo ewentualnego walkowera i braku awansu na Mistrzostwa Świata 2022.

“Są rzeczy ważniejsze niż futbol. Słysząc o tym, co się dzieje za naszą wschodnią granicą, obserwując to, to nie są ładne obrazki. Tak jak nasz kolega Tomasz Kędziora, który wczoraj jeszcze opowiadał mi o sytuacji w Kijowie. To na pewno boli, to jest ciężkie. Dlatego, jeśli możemy, wspieramy cały naród ukraiński. Pomimo tego, że sport z polityką nie powinien się mieszać, to ciężko to w tym momencie oddzielić” – skwitował.

Źródło: DAZN / Viaplay

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments