
(VIDEO) “Putin zbrodniarz!”. Zobacz jak kibice w Białymstoku wspierają Ukrainę. Relacja z meczu Jagiellonia – Warta Poznań

przez Jakub Barabasz
Jagiellonia Białystok zremisowała 1:1 z Wartą Poznań w meczu 23. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Duma Podlasia zdołała odrobić stratę, mimo że od 25. minuty grała w osłabieniu.
Wyjściowe składy obu drużyn:
🆕 Powrót kapitana i debiut Filipa Piszczka, czyli wyjściowy skład Jagiellonii na #JAGWAR. 🔜 Początek o godz. 12:30.
— Jagiellonia 💙💛 (@Jagiellonia1920) February 27, 2022
📣 Jaga, Jaga, Jaga❗️
________________________
Wspierają nas @wojpodlaskie, @WBialystok pic.twitter.com/fAH1mg9Z9R
🙌🏼 Tak dziś zagramy! 🟢⚪️#JAGWAR ⚽️#SolidarniZUkrainą 🇺🇦 pic.twitter.com/OLe6CdJ9Mx
— Warta Poznań (@WartaPoznan) February 27, 2022
Mecz od samego początku toczył się głównie w środkowej strefie boiska. Dużo było walki fizycznej, a mało klarownych akcji i strzałów na bramkę.
Pierwsza groźna sytuacja w tym meczu nie miała wiele wspólnego z czystym futbolem. Bogdan Tiru złożył się w polu karnym Warty do przewrotki, lecz zamiast w piłkę trafił w twarz Michała Kopczyńskiego!
Arbiter spotkania nie miał wątpliwości, że w tej sytuacji należy pokazać czerwoną kartkę. Jagiellonia od 25. minuty musiała radzić sobie w osłabieniu. Osłabiona została także Warta, ponieważ Kopczyński po tym zajściu nie był w stanie kontynuować gry. Zmienił go Miłosz Szczepański.
Chociaż Warta grała w przewadze, to w pierwszej połowie nie zdołała zmienić wyniku spotkania. Najbliżej zdobycia bramki w 42. minucie był Jayson Papeau. Zawodnik przyjezdnych jednak fatalnie spudłował po wyłożeniu mu futbolówki przez Szczepańskiego.
Po powrocie na boisko to białostoczanie próbowali kontrolować grę i przejęli inicjatywę w pierwszych minutach drugiej połowy. Potem do głosu doszła jednak Warta, która upatrywała swoich szans w długim ataku pozycyjnym.
Wejście smoka w tym meczu zaliczył nowy nabytek Warty Frank Castaneda. Kolumbijczyk znalazł się w odpowiednim miejscu w polu karnym Jagiellonii i dobił odbity od słupka strzał Miłosza Szczepańskiego.
Radość przyjezdnych nie trwała jednak zbyt długo, ponieważ już w 65. minucie spotkania Duma Podlasia zdołała wyrównać stan rywalizacji. Karol Struski wyłuskał piłkę do Dawida Szymonowicza, a następnie przytomnie zgrał ją do Tomasa Pikryla. Zawodnik Jagi uderzył na bramkę i pokonał Adriana Lisa.
W 83. minucie ponowne prowadzenie swojemu zespołowi mógł dać Frank Castaneda. Tym razem Kolumbijczyk dostał podanie od Luisa i przed sobą miał tylko Zlatana Alomerovicia. Napastnik Warty posłał futbolówkę tuż obok słupka!
Jagiellonia Białystok – Warta Poznań 1:1
Bramki: 65′ Prikryl – 63′ Castaneda
Warto zaznaczyć, że mecz rozpoczął się od pięknego gestu solidarności z Ukrainą.
Nigdy więcej wojny!
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 27, 2022
Wyrazy solidarności z Ukrainą płyną ze wszystkich boisk @_Ekstraklasa_, teraz też z Białegostoku 🇺🇦
Mecz możecie oglądać w @canalplusonline: https://t.co/ppjHrUqC90 pic.twitter.com/WJwJxsYB2r
Kibice Jagiellonii Białystok przygotowali także specjalny transparent, który wisiał tuż za jedną z bramek przez całe spotkanie.

Jagiellonia Białystok w następnej kolejce podejmie w Mielcu miejscową Stal. Wartę Poznań również czeka wyjazd. Podopieczni Dawida Szulczka, wybiorą się do Niecieczy gdzie zagrają z Termaliką.
- Kuriozalne słowa Kuleszy! Broni Probierza i odpowiada kibicom: “Nie róbmy z meczów kadry…”
- Szpilkę czeka kolejna bolesna porażka? Okniński wprost o walce na KSW 105 [WIDEO]
- Bartosiński we freakach? Mistrz KSW nie wyklucza walki w FAME
- Zmiana na stanowisku szkoleniowca Piasta Gliwice. Vuković odchodzi z klubu
- Wielka kasa w Widzewie. Nowy właściciel może zaliczyć mocne wejście do klubu