Wtorek, 16 Kwietnia, 2024

Tomasz Oświeciński ostro skrytykował Daniela Omielańczuka! “Jedziesz na galę do Rosji, dostajesz baty, zgarniasz szmal i…”

fot. YouTube / Instagram
Opublikowane 1 marca 2022, 15:16
przez FW
0
0
Brak komentarzy

Za nami gala ACA 136, która odbywała się w Rosji. W wydarzeniu pomimo inwazji rosyjskich wojsk na terytorium Ukrainy udział wzięło dwóch Polaków. W CSKA Arena zawalczył Rafał Haratyk, który pokonał Witalija Niemczinowa. Drugi z naszych reprezentantów Daniel Omielańczuk przegrał przez jednogłośną decyzję sędziowską z Adamem Bogatyrewem.

Od 24 lutego nieprzerwanie trwa wojna Rosji z Ukrainą. Dzień w dzień giną setki cywili oraz dzieci. Ku zaskoczeniu wielu, wschodni sąsiedzi Polski bronią się już 6 dzień. Niemal każdy Ukrainiec staje do walki za kraj – do armii dołączyli między innymi bracia Kliczko, Ołeksandr Usyk, czy Wasyl Łomaczenko.

Świat solidaryzuje się z Ukrainą. W sferze politycznej nakładane są kolejne sankcje, sportowcy odmawiają występów z reprezentacją Rosji, a największe federacje bokserskie, WBA, WBO, WBC oraz IBF, wspólnie oświadczyły o niesankcjonowaniu walk na terytorium agresora.

Federacja KSW również podjęła decyzję o tym, że na najbliższej gali KSW 68 nie zawalczy Shamil Musaev. Organizacja postanowiła odwołać jego występ ze względu na panującą sytuację.

Do ataku Rosji na Ukrainę doszło 24 lutego, już kilka dni wcześniej zarówno Rafał Haratyk oraz Daniel Omielańczuk byli Moskwie, gdzie oczekiwali na swój występ na gali ACA.

W Moskwie znajdował się cały team Haratyka, w tym trener Damian Herczyk, który rozmawiał z portalem Sportowe Fakty. Przyznał on, że nie napotkały ich żadne trudności w związku z podróżą. Zdradził również, że w Moskwie nie dało się odczuć żadnych zmian.

– Nie odczuliśmy żadnych zmian w zachowaniu mieszkańców miasta. Nie było oznak paniki. My też nie panikowaliśmy. Poruszaliśmy się po mieście bez żadnych ograniczeń. W środę na Placu Czerwonym obchodzono Dzień Obrony Ojczyzny. Z tej okazji pojawiły się fajerwerki.

Jak na razie nie odczuliśmy żadnych zmian, ale zobaczymy, co będzie dalej. Pozostajemy tu do niedzieli. Staram się nie włączać tutejszej telewizji. Chcę się skupić na walce mojego zawodnika, ale oczywiście od tego nie da się uciec. Ten temat jest widoczny na ekranach, w gazetach, w social mediach – dodał.

Po tym, jak Daniel Omielańczuk powrócił do Polski grupa menadżerska, do której należy wydała oświadczenie na temat aktualnej sytuacji. W oficjalnych social mediach Shocker MMA pojawiło się oświadczenie, z którego dowiadujemy się, że grupa podjęła decyzję o nie braniu udziału w kolejnych wydarzeniach organizowanych przez Absolut Championship Akhmat.

W związku z agresją wojenną Federacji Rosyjskiej na terenie Ukrainy, które potępiamy – podjęliśmy decyzję o nie braniu udziału w wydarzeniach sportowych, organizowanych przez Absolut Championship Akhmat i wypowiedzeniu kontraktów wszystkich Zawodników, reprezentujących nasz Team, związanych dotychczas długoterminową umową z rosyjskim promotorem, tj. Piotr Strus, Łukasz Kopera, Daniel Omielańczuk.

Jednocześnie pragniemy podkreślić, że wszyscy pracownicy ACA traktowali nas zawsze z najwyższym szacunkiem, zrozumieniem i chęcią pomocy, a sam udział w sportowych wydarzeniach ACA, był dla nas zaszczytem i wielką sportową przygodą. Jednak w obecnej sytuacji, nie wyobrażamy sobie kontynuować startów na terenie i dla organizacji z Federacji Rosyjskiej, czy Białorusi. Wszystkim mieszkańcom Ukrainy, Kibicom i Zawodnikom, życzymy pokoju za naszą wschodnią granicą i powrotu do normalności, także w sporcie. #NoWar” – czytamy.

Pomimo tego, że Omielańczuk był w Moskwie wcześniej, niż rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę postanowił skrytykować go Tomasz Oświeciński.

Oświeciński w jednym z komentarzy w mediach społecznościowych napisał:

Brawo Daniel z Ciebie to prawdziwy wojownik i wzór do naśladowania. Jedziesz na galę do Rosji, mieszkasz kilka dni w super hotelu, po czym wychodzisz do walki z podniesioną głową, podczas kiedy na Ukrainie giną ludzie. Dostajesz “baty” wracasz do Polski, zgarniasz szmal i zrywasz kontrakt z Rosyjską federacją.” – napisał

Dodając – “Teraz to powinieneś założyć jakąś zbiórkę na rzecz Ukraińców, udzielić kilka wywiadów jak to ich wspierasz i będzie ok. PS. Pamiętam, jak mówiłeś, że “piłkarzyki” to nie sportowcy tylko lalusie, dbający o fryzury. Tylko, że Ci właśnie lalusie zbojkotowali jako pierwsi wydarzenia sportowe związane z Rosją. Dobrze, że Ciebie Danielu strażniku moralności, gdyż za takiego się uważasz.

Jeden z użytkowników odpisał na komentarz Oświecińskiego i wytłumaczył, że Polak nie miał zbyt dużego wyboru.

“Daniel był już na miejscu w Rosji zanim zaczęła się wojna. Co miał powiedzieć, nie walczę, bo wojna? Nie dość że wróciłby do rodziny bez pieniędzy to jeszcze zapłaciłby ogromną karę, a w sytuacji kiedy jego córka jest ciężko chora to byłby to bardzo zły ruch. Nic lepszego nie mógł Daniel zrobić, żaden Ukrainiec by na braku walki Daniela nie zyskał, a gala i tak się nie sprzedała, więc Ruscy też na tym nie zyskają. Głowa nie służy tylko do tego, aby włoski miały gdzie sobie rosnąć, służy też do myślenia, także lepiej następnym razem do tego ją wykorzystaj wielki wojowniku i bohaterze Ukrainy.” – napisał Internauta.

Co Wy sądzicie o zaistniałej sytuacji?

Aktualna sytuacja na Ukrainie

Aktualnie wojna na Ukrainie nabiera nowego jeszcze drastyczniejszego wymiaru. Cele wojskowe, które pierwotnie atakowali Rosjanie to już dla nich za mało. Zaciekle broniąca się Ukraina zaskoczyła Putina, więc ten zdecydował się na drastyczne kroki. Jego wojska atakują cele cywilne, w tym szpitale i przedszkola.

Obecnie najbardziej zacięte walki toczą się w Charkowie na wschodzie Ukrainy. Kamera monitoringu miejskiego zarejestrowała moment, w którym na skrzyżowanie pełne pojazdów spada rakieta. Wybuch miał miejsce na centralnym Placu Swobody w pobliżu siedziby władz obwodu charkowskiego – poinformował portal Ukraińska Prawda.

Doradca w ukraińskim MSW Anton Heraszczenko napisał na Telegramie: “Na moim kochanym centralnym placu Swobody w Charkowie wybuchają rakiety! Serce pęka”.

Szef władz obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow przekazał dzisiaj rano, że Charków ostrzeliwany jest przez Rosjan rakietami Grad i pociskami manewrującymi.

Ołeh Syniehubow: Dziś nasz wróg podstępnie rozpoczął ostrzały centrum Charkowa i osiedli mieszkaniowych z systemów Grad i z pocisków manewrujących.

Z obecnych danych wynika, że wskutek dzisiejszych ataków na Charków rannych zostało sześć osób, w tym jedno dziecko. Niestety nie wiadomo nadal, ilu ludzi poniosło śmierć.

Źródło: Wirtualna Polska / własne / Twitter

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments