Piątek, 19 Kwietnia, 2024

Jerzy Brzęczek szczęśliwy po remisie w Gdańsku. “Jestem dumny z chłopaków.” Tomasz Kaczmarek mówi natomiast o braku odwagi i odpowiedzialności w szeregach Lechii

fot: YouTube
Opublikowane 6 marca 2022, 10:42
przez Jakub Barabasz
0
0
Brak komentarzy

Wisła Kraków zremisowała w sobotę 1:1 w Gdańsku z miejscową Lechią. Ten wynik nie sprawił, że Biała Gwiazda opuściła strefę spadkową, niemniej jednak krakowski klub może mieć kilka powodów do zadowolenia. O tym wszystkich na pomeczowej konferencji prasowej opowiedział Jerzy Brzęczek. Mniej powodów do radości miał natomiast trener Lechii Tomasz Kaczmarek.

Szkoleniowiec Białej Gwiazdy na samym początku zaznaczył, że jest dumny z postawy zawodników, którzy o punkt walczyli do samego końca meczu.

“Cieszę się, że wróciłem na stadion, z którym mam bardzo dobre wspomnienia. Nie tylko te związane z Lechią, ale również z reprezentacją. Jestem zadowolony, iż w tym trudnym momencie, w jakim jesteśmy, wyszarpaliśmy jeden punkt. Jestem dumny z chłopaków, ponieważ do końca wierzyli w to, że możemy tutaj być skuteczni, strzelić bramkę, wywieźć punkt czy nawet punkty. Myślę, że remis jest zasłużony, patrząc w szczególności na drugą połowę” – powiedział.

Zmianę w obrazie gry w drugiej połowie widać było od samego początku. Trener Brzęczek zdradził, co spowodowało, aż tak dużą transformację drużyny. Zwrócił też uwagę na to, że w pierwszej odsłonie Biała Gwiazda także miała okazję do strzelenia bramki.

“Gra w pierwszej połowie nie wynikała z bojaźliwości, zmieniliśmy troszeczkę nasze ustawienie taktyczne w linii środkowej, co spowodowało, że nie zostawialiśmy tyle przestrzeni zawodnikom Lechii, którzy bardzo dobrze operują piłką. Ich atak pozycyjny, szczególnie w pierwszej połowie, był bardzo dobry, z czym mieliśmy problem, chociaż my też w pierwszej połowie mieliśmy sytuacje do tego, by zdobyć bramkę”.

“Zmiana systemu spowodowała, że byliśmy skuteczniejsi. Myślę, że w drugiej połowie to my byliśmy stroną dominującą, mieliśmy zdecydowanie więcej sytuacji, dlatego też wspomniana bramka Luisa to nagroda za ten mecz, ale też za ostatnie tygodnie, bo cały czas powtarzam, że widzę ciężką pracę zawodników na treningach, ale również ich rozczarowanie sytuacją w tabeli i wynikami” – skwitował Brzęczek.

Znacznie mniej zadowolony z wyniku był natomiast szkoleniowiec Lechii Tomasz Kaczmarek.

“Remis 1:1 pod kątem wyniku to za mało, ale przede wszystkim to za mało w kwestii tego, jak zagraliśmy drugą połowę. Druga polowa w naszym wykonaniu była słaba i powiem szczerze, że troszeczkę pokazuje, co się chwilowo z nami dzieje w trudniejszych momentach. Jest mało odwagi, odpowiedzialności” – powiedział Kaczmarek.

Szkoleniowiec gdańskiego zespołu powiedział wprost, że jego zespół nie może podchodzić do spotkań w taki sposób.

“Nie możemy podchodzić do spotkania, myśląc jak go „przepchnąć”. Musimy grać odważniej. To teraz ciekawy moment dla zespołu i dla mnie. W następnych tygodniach pokażemy, ile w nas jest przekonania, a ile jest jakości i osobowości, bo powiem szczerze, że w meczu z Wisłą w drugiej połowie było za mało osobowości na boisku. Niczego razem nie osiągniemy, grając tak, jak w drugiej połowie – skwitował.

Relacja z meczu wraz z piękną bramką Luisa Fernandeza dostępna jest TUTAJ.

Źródło: Wisła Kraków

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments