Piątek, 29 Marca, 2024

(VIDEO) Legia wygrywa mecz o “sześć punktów”! Koniecznie zobacz akcję bramkową!

fot: Screesnhot
Opublikowane 11 marca 2022, 22:24
przez Jakub Barabasz
0
0
Brak komentarzy

Legia Warszawa zdołała ograć w Łęcznej miejscowy Górnik. Skromny triumf 1:0 pozwolił Wojskowych odskoczyć od strefy spadkowej i wspiąć się w ligowej tabeli.

Składy Górnika i Legii:

W mecz mocno nabuzowani weszli gracze gospodarzy, ale to Legia jako pierwsza miała groźną sytuację. W 9. minucie Maciej Gostomski zawahał się i nie zabrał piłkę Pekhartowi. Czech nie zdołał jednak wykorzystać tej okazji i z całej sytuacji nie wiele wynikło.

Dziesięć minut później Filip Mladenović wrzucił futbolówkę na głowę Rafaela Lopesa. Ten uderzył głową w stronę bramki, lecz na posterunku był Gostomski. Kolejne wrzutki Serba nie przyniosły Legii większego pożytku.

Legionistów niepokoił natomiast Serhij Krykun, który pędził raz po raz bokiem boiska w stronę pola karnego Wojskowych. Ukrainiec sprawiał trudności min. Mattiasowi Johanssonowi, który za jeden z fauli na graczy Górnika obejrzał żółty kartonik.

W pierwszej połowie brakowało otwartej gry i groźnych sytuacji bramkowych. Kibice oglądali tylko jeden celny strzał. Niemniej jednak obu ekipom nie można było odmówić ambicji, które głównie objawiały się w dobrej grze w defensywie.

Po zmianie stron spotkanie szybko mogło nabrać tempa, ponieważ już w 52. minucie Bartosz Ślisz umieścił piłkę w siatce Górnika. Po długiej analizie VAR sędzia Szymon Marciniak, nie uznał jednak tej bramki z powodu zagrania ręką.

Ta decyzja tylko rozjuszyła Legionistów, którzy starali się pomimo wszystko wbić gola Górnikowi. Wojskowi dopięli swego w 67. minucie. Wtedy Josue popisał się świetnym zagraniem, którym obsłużył Mattiasa Johanssona, a ten zgrał futbolówkę do Macieja Rosołka. Wprowadzony w drugiej połowie gracz przyjął sobie piłkę i z bliskiej odległości skierował ją pomiędzy słupki bramki gospodarzy!

Legioniści po zdobyciu bramki nadal starali się kontrolować grę. Ostatnie minuty spotkania zagrali na przetrzymanie piłki, ale ta taktyka opłaciła im się, ponieważ zdołali dowieźć korzystny wynik do końca meczu. Najlepszą okazję do wyrównania w 91. minucie miał Bartosz Śpiączka. Snajper Górnik oddał uderzenie z główki, ale na posterunku cały czas był Cezary Miszta.

Górnik Łęczna – Legia Warszawa 0:1 (0:0)
Bramki: 67′ Rosołek

Górnik Łęczna w przyszłym tygodniu czeka wyjazdowe spotkanie z Lechią Gdańsk. Legia Warszawa na Łazienkowskiej podejmie Termalikę.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments