W meczu kończącym sobotnie zmagania w 27. kolejce PKO BP Ekstraklasy Legia Warszawa podejmowała na Łazienkowskiej Lechię Gdańsk. Wojskowi odnieśli czwarte domowe zwycięstwo z rzędu. Przyjezdni w delegacji przegrali po raz szósty z rzędu!
Składy gospodarzy i gości:
Wracamy! 🤩 #LEGLGD
— Legia Warszawa 👑 (@LegiaWarszawa) April 2, 2022
Centrum meczowe ➡️ https://t.co/Nhdnuz4lxw pic.twitter.com/HgAyk4v2Tw
W takim składzie rozpoczniemy mecz z @LegiaWarszawa 🔥 #LEGLGD pic.twitter.com/UGsSUhWffq
— Lechia Gdańsk SA (@LechiaGdanskSA) April 2, 2022
Kibice Legii już na samym początku spotkania zaprezentowali oprawę przygotowaną specjalnie na mecz z Lechią. Po pokazie pirotechniki mecz został przerwany na 4 minuty z powodu zbyt dużego zadymienia murawy.
🎶Gdybym jeszcze raz
— Kilka słów o Legii🎙️ (@KilkaSlowOLegii) April 2, 2022
🎶Miał urodzić się…#LEGLGD pic.twitter.com/IylT8XDBAv
W stolicy nie zabrakło także delegacji fanatyków Lechii Gdańsk.
I teraz to wygląda jak na Gdańsk 👍#LEGLGD pic.twitter.com/cspbaZ7503
— Ramirez (nowe konto) (@CommonSensePL1) April 2, 2022
Legia Warszawa przeważała nad Lechią Gdańsk, lecz zdołała potwierdzić to bramką dopiero po upływie 29 minut meczu. Wtedy Mateusz Wieteska dokonał znakomitego przerzutu do Pawła Wszołka, który wygrał fizyczną walkę z Mario Malocą. Chorwat wcześniej złamał także linię spalonego. Wszołek pognał z piłką i pokonał wychodzącego z bramki Dusana Kuciaka.

Chwilę później mogło być już 2:0! Tym razem piłkę od Mario otrzymał Josue. Zawodnik Legii znalazł sobie odrobinę miejsca i przymierzył na bramkę strzeżoną przez Kuciaka. Portugalczyk trafił jednak tylko w słupek!
#LEGLGD pic.twitter.com/rOgOSnr3LZ
— David Dem (@DawidDem) April 2, 2022
W 37. minucie swój zespół uratował Dusan Kuciak. Najpierw Michał Nalepa zblokował uderzenie Bartosza Slisza, natomiast przy dobitce Tomasa Pekharta to właśnie Słowak popisał się kapitalną paradą!
#LEGLGD pic.twitter.com/ADHWEXETjJ
— David Dem (@DawidDem) April 2, 2022
Legia zdołała podwyższyć swoje prowadzenie w 65. minucie. Paweł Wszołek pognał prawą flanką i przytomnie dośrodkował na głowę Tomasa Pekharta, który w tej dogodnej sytuacji nie pomylił się i umieścił futbolówkę w siatce Lechii.

W 80. minucie zapachniało golem kontaktowym dla przyjezdnych. Maciej Gajos próbował przelobować Richarda Strebingera, lecz posłał piłkę tuż obok słupka. Gdańszczanom w końcu udało się jednak złapać kontakt z Legionistami. W 83. minucie zamieszanie w polu karnym Wojskowych na bramkę zamienił Łukasz Zwoliński.

W doliczonym czasie gry szansę na wyrównanie stanu rywalizacji miał Maciej Gajos. Piłka po jego uderzeniu z rzutu wolnego obtarła poprzeczkę! Wcześniej interweniował Strebinger. Mecz Legia – Lechia przyciągnął na trybuny 18 652 widzów.
Legia Warszawa – Lechia Gdańsk 2:1 (1:0)
Bramki: 29′ Wszołek, 65′ Pekhart – 83′ Zwoliński
Legią w przyszłym tygodniu czekać będą dwa wymagające pojedynki. Najpierw Wojskowi zagrają w Pucharze Polski z Rakowem, a następnie pojadą do Poznania na mecz z Lechem. Lechia w następnej kolejce zagra natomiast z Termaliką.
- Pudzianowski zdradził, ile zarabia za jedną walkę w KSW! „Nie narzekam. Kiedy pracuję w KSW, to…”
- (VIDEO) Najman dzwoni do studia! Chce rewanżu z Hardkorowym Koksem: „Dwie minuty wystarczą, żeby znokautować Burneikę”
- (VIDEO) Denis o pojedynku z Szeligą: „Po Kubiszynie mogę z doskoku szybki nokaut zrobić”
- Omielańczuk skazuje Pudziana na porażkę! Brat Mariusza odpowiada: „No to się zdziwicie”
- Mamed chce kolejnej walki! Mocna wiadomość do szefa KSW: „Wysłałeś mnie na emeryturę?”