(VIDEO) Niespodzianka w Częstochowie! Raków nie odskoczył Lechowi i Pogoni
przez Jakub Barabasz
Raków Częstochowa zremisował 1:1 ze Śląskiem Wrocław. Podopieczni Marka Papszuna nie wykorzystali okazji do odskoczenia w ligowej tabeli Lechowi Poznań oraz Pogoni Szczecin. Po 28. kolejce spotkań trzy czołowe ekipy ligi mają więc na koncie po 56 punktów.
Raków Częstochowa – Śląsk Wrocław składy:
❗️ Nasz skład na mecz ze Śląskiem! 🔥
— Raków Częstochowa 🏆🥈 (@Rakow1921) April 10, 2022
Zagramy dziś m. in. bez Zorana Arsenicia, który nie wystąpi z powodu urazu. Przed szansą debiutu Vladyslav Kochergin!
Walcz nasz Rakowie! 🔴🔵
—#RCZŚLĄ 🕠 17:30 pic.twitter.com/QJew32hG0G
Skład na #RCZŚLĄ 📝 Walczymy, #WROCŁAWIANIE! 🇮🇹 pic.twitter.com/A3id1J4HAs
— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) April 10, 2022
W pierwszej połowie spotkania z lepszej strony zaprezentowali się podopieczni Piotra Tworka. Wrocławianie mogli wyjść na prowadzenie już w 9. minucie spotkania. Michał Szromnik kapitalnym wybiciem z bramki uruchomił Fabiana Piaseckiego, który wpadł w pole karne Rakowa, lecz uderzył tylko w słupek.
Gospodarze najlepszą okazję mieli w 23. minucie. Wtedy Deian Sorescu uruchomił Vladislavsa Gutkovskisa, który ostatecznie uderzył tuż obok słupka bramki strzeżonej przez Szromnika.
W 39. minucie Śląsk mógł podarować bramkę Rakowowi. Po wznowieniu gry z rzutu rożnego futbolówkę niefortunnie wybijał jeden z defensorów i gdyby nie czujna postawa Fabiana Piaseckiego mogło być 1:0.
Zamiast tego było 0:1 dla Śląska, który w 45. minucie za sprawą Caye Quintany wyszedł na prowadzenie. Patrick Olsen dograł piłkę do wchodzącego w pole karne Hiszpana, a ten zdołał pokonać Trelowskiego!
https://youtu.be/asiZKdJxSQsRaków zdołał wyrównać w 62. minucie. Po słabej interwencji defensorów Śląska piłka wylądowała pod nogami Patryka Kuna. Ten nie zastanawiał się zbyt długo i uderzył zza pola karnego. Przy tej bramce dużą zasługę miał…Michał Szromnik. Golkiper przyjezdnych mógł w tej sytuacji zachować się lepiej.
https://youtu.be/RuJkFKjes_QŚląsk chciał szybko odpowiedzieć i już po kilku sekundach Robert Pich sprawdził Kacpra Trelowskiego. Niedługo potem ponownie zrobiło się gorąco przy bramce wrocławian. Tym razem po strzale Iviego Lopeza, Michał Szromnik popisał się świetną interwencją.
W drugiej odsłonie mecz przy Limanowskiego 83 znacznie się otworzył. Potwierdzeniem tego była kolejna groźna sytuacja tym razem po stronie Śląska. Fabian Piasecki strzałem z rzutu wolnego sprawdził Trelowskiego.
W 94. minucie piłkę meczową miał Waldemar Sobota. Zawodnik Śląska po dograniu w pole karne uderzył tylko w słupek. Mecz ostatecznie zakończył się podziałem punktów, który bardziej zadowala broniący się przed spadkiem Śląsk Wrocław.
#ekstraklasa 🙃🙃🙃#RCZŚLĄ pic.twitter.com/QfYQAhUIAU
— Włodi_KKS 🏴 (@Wlodi90) April 10, 2022
Raków Częstochowa – Śląsk Wrocław 1:1 (0:1)
Bramki: 62′ Kun – 45′ Quintana
Raków w następnej kolejce na wyjeździe zmierzy się z Termaliką. Śląsk na własnym boisku podejmie Wisłę Kraków.
- Czas na walkę z Gamrotem? Oliveira o kolejnych rywalach i powrocie do klatki!
- Parobiec wprost o walce z Pudzianowskim: “Chciałbym mu…” [WIDEO]
- Don Diego otwarty na walkę z byłym zawodnikiem UFC! Zmierzy się z Mikiem Perrym?
- Michael Chandler wskazał faworyta w mistrzowskim starciu Islam Makhachev vs Dustin Poirier!
- Karolina Kowalkiewicz oceniła rywalkę na UFC 301: “Jest agresywna, chętna do bitki”