Piątek, 29 Marca, 2024

(VIDEO) Jerzy Brzęczek niepocieszony po meczu ze Śląskiem “Poczuliśmy się zbyt pewnie”.

fot: YouTube
Opublikowane 18 kwietnia 2022, 18:11
przez Jakub Barabasz
0
0
Brak komentarzy

Wisła Kraków mimo prowadzenia nie zdołała wywieźć z Wrocławia kompletu punktów. Trener Białej Gwiazdy na pomeczowej konferencji prasowej stwierdził, że za ten wynik odpowiada zbyt duża pewność siebie, jaka ogarnęła zespół po zdobyciu pierwszej bramki.

Jerzy Brzęczek zwrócił uwagę na szybko zdobytą bramkę, ale i oddanie inicjatywy rywalom. Trener zaznaczył, że po meczu pozostał pewien niedosyt.

“Z jednej strony wracamy do Krakowa z jednym punktem, ale patrząc na przebieg spotkania, a w szczególności te pierwsze 25-30 minut, kiedy realizowaliśmy wszystko tak, jak sobie zaplanowaliśmy, bo szybko zdobyliśmy bramkę, a potem mieliśmy następne sytuacje do podwyższenia wyniku, tylko zabrakło nam skuteczności. Poczuliśmy się zbyt pewnie i sami napędziliśmy przeciwnika. Łatwe straty w środku pozwoliły Śląskowi na wychodzenie z kontratakami. Straciliśmy w końcówce bramkę. Mieliśmy swoje sytuacja, ale i Śląsk mógł strzelić gola. Wracamy z punktem, pozostaje niedosyt” – stwierdził.

Szkoleniowiec został zapytany, czy plan na mecz ze Śląskiem polegał na dominacji gospodarzy oraz szybkim objęciu prowadzenia?

“Taki był plan. Do tego się przygotowywaliśmy, tak chcieliśmy to realizować. Drużyna robiła to bardzo dobrze. Szybko objęliśmy prowadzenie i mieliśmy następne sytuacje. W 25-30 minucie podszedłem jednak do moich trenerów i powiedziałem, że będziemy mieli za chwilę problemy, bo za dużo było już nonszalancji i arogancji. Poczuliśmy się zbyt pewnie, myśleliśmy że tak będzie już do samego końca, a w piłce trzeba mieć cały czas pokorę i wtedy w jakiś sposób spotkał nas brak tej koncentracji oraz konsekwencji w tym co chcieliśmy robić. Przestaliśmy realizować to co sobie założyliśmy, inaczej rozgrywaliśmy piłkę i zbyt często traciliśmy ją w środkowej strefie. Śląsk Wrocław wykorzystywał nasze straty” – zauważył Brzęczek.

Po ciekawej i intensywnej pierwszej połowie przyszła druga odsłona spotkania, która cechowała się znacznie wolniejszą grą i mniejszą ilością wykreowanych okazji. Brzęczek odpowiedział czy Wisła bała się w drugiej połowie straty bramki i przez to grała bardziej zachowawczo?

“W drugiej połowie dążyliśmy do zdobycia drugiej bramki. Drużyna Śląska się cofnęła, nie było dużo przestrzeni, musieliśmy uważać na straty piłki i kontrataki Śląska. Wykreowaliśmy zbyt mało okazji w drugiej połowie. A z drugiej strony jesteśmy w miejscu w jakim jesteśmy. Drużyna robi postęp. Gdybyśmy zdobili bramkę na 2:0 bylibyśmy bliżej zwycięstwa. W piłce liczy się jednak to co wpada do siatki” – skwitował.

Podczas konferencji padło także pytanie o zmarłego Stanisława Sękiewicza.

“Wiedzieliśmy o tym przed meczem, otrzymałem tę informację od Karoliny Biedrzyckiej. Na pewno jest to bardzo przykre, tym bardziej, że na przedmeczowej konferencji prasowej mówiliśmy o wsparciu dla Stasia, ale też to pokazuje jakie jest nasze życie. To dla nas przykra i smutna wiadomość. Życie toczy się dalej, trzeba wyciągać z niego to co najlepsze. Oczywiście wyrazy współczucia, żalu oraz kondolencje dla najbliższych” – mówił Brzęczek.

Jerzy Brzęczek – konferencja po meczu Śląsk – Wisła:

Wisła Kraków kolejną szansę na punkty będzie miała dopiero w poniedziałek 25 kwietnia. Wtedy przy Reymonta podejmie swoją imienniczkę z Płocka.

Źródło: YouTube

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments