(VIDEO) Alberto w mocnych słowach o Dubielu! “Szkoda mi go trochę. Dla mnie to nie jest żadna półka”
przez Przemek Krautz
Już w czerwcu Alberto zadebiutuje w formule MMA. Raper swój pierwszy pojedynek w klatce stoczy w czerwcu na gali High League 3.
Na walkę rapera czeka wielu kibiców. Jego debiut został zapowiedziany już kilka miesięcy temu podczas jednej z konferencji, natomiast nazwisko przeciwnika poznaliśmy niedawno. Do rapera ustawiła się kolejka chętnych na starcie i ostatecznie wybór padł na Marcina Dubiela.
Wielu uważa, że starcie nie ma większego sensu, gdyż będzie to łatwy pojedynek dla Alberto, który jest znacznie wyższy i waży więcej kilogramów. Alan zdradził również, że raper ma sporty zasięg rąk, co także daje mu dużą przewagę, gdyż ciężko się do niego zbliżyć.
Dubiel jednak ma po swojej stronie doświadczenie. Stoczył bowiem w MMA już trzy pojedynki. W debiucie poniósł porażkę, jednak kolejne dwa starcia zwyciężył przed czasem.
Alberto o walce z Dubielem na High League 3
Raper w rozmowie z portalem fansportu.pl nie szczędził mocnych słów. Jest przekonany, że szybko rozprawi się z Dubielem, a po udanym debiucie przyjdzie czas na trudniejszych rywali. Alberto przyznał, że przeciwnik nie jest dla niego żadnym wyzwaniem:
– Szkoda mi trochę chłopaka. Nic do niego nie mam, ale będę musiał spuścić mu lanie, żeby pójść dalej. Fajnie, że wyskoczył, że przyjął taką opcję, chociaż to nie był mój wymarzony rywal. Jak to mówi Parke: “Easy money”.
– Wyjdziemy i to się szybko skończy. Dla mnie to jest niska półka. Kacper z nim wygrał nie? A z Kacprem sobie sparowałem, więc wiem, jak jest. Daj spokój, Dubiel nie jest żadną półką w zasadzie. To jest po prostu podłoga. Ja wolę mniej mówić, a więcej zrobić.
Źródło: fansportu.pl
- Załęcki zapowiada demolkę! Jest wściekły na Ferrariego!
- Lewandowski zapowiada święto MMA! Zabrał głos w sprawie KSW 100
- Cormier krytykuje Chandlera: “Dostaje procent z PPV, a nie napędza sprzedaży”
- Robert Ruchała – Patryk Kaczmarczyk: kursy bukmacherskie i typ na walkę o pas KSW
- Gamrot wprost po pytaniu o McGregora: “On akurat nie jest…”