(VIDEO) Piast nie składa broni w walce o europejskie puchary! Kolejna wygrana drużyny Fornalika
przez Jakub Barabasz
Piast Gliwice po raz trzeci z rzędu zdobył komplet punktów. Drużyna kierowana przez Waldemara Fornalika tym razem ograła 2:1 Jagiellonię Białystok. Wszystko co najciekawsze działo się w drugiej odsłonie tego spotkania.
Piast Gliwice – Jagiellonia Białystok wyjściowe składy:
📋 Znamy skład Piasta na #PIAJAG! 🔵🔴 pic.twitter.com/lcCq6yjuKc
— Piast Gliwice (@PiastGliwiceSA) April 23, 2022
🗒️ Trzy zmiany w składzie, powrót Zlatana, @Pazdekk i Tarasa do wyjściowej “11” 😀 Do boju BKS, po trzy punkty ‼️
— Jagiellonia 💙💛 (@Jagiellonia1920) April 23, 2022
________________#PIAJAG
Wspierają nas @WBialystok i @wojpodlaskie pic.twitter.com/9RfMQ88cKf
W pierwszej połowie byliśmy świadkami zamkniętego spotkania, w których brakowało klarownych sytuacji do zdobycia bramki. Piast nie oddał ani jednego strzału w światło bramki. Jagiellonia zrobiła to 3 razy, ale i tak nie zdołała wyjść na prowadzenie.
Druga połowa była już jednak znacznie lepsza. Piast strzelanie rozpoczął już dwie minuty po powrocie na boisko! Martin Konczkowski zacentrował piłkę na głowę Jakuba Holubka, a ten nie pomylił się z piątego metr i otworzył wynik meczu w Gliwicach.
W 53. minucie było już 2:0 dla Piasta. Tym razem ponownie była wrzutka i strzał głową. W tej sytuacji jednak Tom Hateley dośrodkowywał z rzutu wolnego, a do główki najlepiej ustawił się Jakub Czerwiński.
Pięć minut później Jagiellonia mogła złapać kontakt, ponieważ piłkę między słupki strzeżone przez Placha skierował Bartłomiej Wdowik. Według sędziów pracujących na wozie VAR ta bramka nie mogła zostać uznana ze względu na pozycję spaloną.
W 66. minucie piłka ponownie zatrzepotała w siatce Piasta! Tym razem to Bartosz Bida skierował piłkę do bramki gospodarzy. Analiza VAR trwała aż 7 minut, ale ostatecznie sędzia Tomasz Kwiatkowski uznał to trafienie.
Mecz rozkręcił się jeszcze przed upływem regulaminowego czasu gry. Marc Gual zgrał piłkę do Michała Żyry, a ten przegrał pojedynek sam na sam z Plachem. Chwilę później to gospodarze mieli dwie dogodne okazje do podwyższenia wyniku.
Arkadiusz Pyrka najpierw strzelił wprost w Alomerovicia, a kilka sekund później ustrzelił poprzeczkę! Niedługo potem golkiper Jagiellonii po raz kolejny musiał się wykazać. Tym razem na jego bramkę napierał Michael Ameyaw.
Piast Gliwice – Jagiellonia Białystok 2:1 (0:0)
Bramki: 47′ Holubek, 53′ Czerwiński – 66′ Bida
Piast Gliwice zaliczył trzecią wygraną z rzędu. Podopieczni Waldemara Fornalika plasują się obecnie na piątej lokacie i będą czekać na rozstrzygnięcie meczu Lechii z Wartą Poznań.
W następnym tygodniu Piast Gliwice wybierze się do Grodziska na mecz z Wartą Poznań. Jagiellonia Białystok na własnym obiekcie zmierzy się ze Śląskiem Wrocław.
- Zbigniew Boniek nie wierzy w kontuzję Lewandowskiego. “Chce sobie odpuścić”
- GROMDA odsłania karty! Vasyl wraca do ringu: “Nie każdy go lubi i ma…”
- Kuriozalne wyjaśnienia Diablo! Obwinia federację i tłumaczy, dlaczego nie przyjechał na konferencję
- Wielkie pieniądze za łatwe walki? Tyson Fury uważa, że zawodnicy zarabiają za mało
- Kawulski odejdzie z KSW? Szczerze o swojej roli w organizacji