Sobota, 20 Kwietnia, 2024

(VIDEO) Krwawa jatka w walce wieczoru! “Chito” Vera wygrywa z Robem Fontem!

Źródło: Twitter
fot. Twitter
Opublikowane 1 maja 2022, 04:37
przez Jakub Hryniewicz
0
0
Brak komentarzy

W walce wieczoru UFC Vegas 53 spotkało się dwóch fighterów z TOP 10 wagi koguciej! Numer 5 z rankingu, Rob Font, podjął zajmującego ósmą lokatę Marlonem Verą!

34-letni Rob Font zaliczył małą wpadkę na 24 godziny przed UFC Vegas 53 wnosząc na ważeniu o 2,5 funta za dużo. Z tego też tytułu 20% jego gaży trafi na konto rywala. Amerykanin będzie chciał powrócić na ścieżkę zwycięstw po tym, jak Jose Aldo kompletnie go zdominował na UFC Vegas 44. Były mistrz wagi piórkowej przerwał w ten sposób serię czterech kolejnych wygranych Fonta, który między innymi skończył Marlona Moraesa, czy zdominował byłego championa wagi koguciej Cody’ego Garbrandta oraz obecnego mistrza Beallatora, Sergio Pettisa.

Po drugiej stronie klatki w main evencie UFC Vegas 53 stanie Marlon Vera. 29-letni reprezentant Ekwadoru stoczył w całej karierze 26 zawodowych walk, z których wygrał 18. Popularny “Chito” zadebiutował w największej federacji MMA przed ośmioma laty i choć początkowo nie potrafił ustabilizować formy, wciąż pozostaje na kontrakcie UFC. Marlon Vera zawsze gwarantuje emocjonujące pojedynki. To jedyny zawodnik, który pokonał Seana O’Malleya, a obecnie znajduje się na serii dwóch zwycięstw. Davey Grant nie miał szans na kartach sędziowskich, a Frankie Edgar nawet do nich nie dotrwał. “Chito” Vera skończył go w 3. rundzie na UFC 268.

Przebieg walki

Runda 1

Rob Font od początku szachuje pozycjami. Vera atakował niskimi kopnięciami, rywal wykorzystuje zasięg i rozpuszcza ręce. Lecą oczywiści proste, atakuje także sierpami na żebra. Mocno trafia Font, Chito Vera przez chwilę nie miał żadnej odpowiedzi. Teraz zaatakował niskimi kopnięciami, jednak przeciwnik blisko podchodzi i wykorzystuje przewagę bokserską. Ekwadorczyk atakuje, jednak Font kontruje podbródkowymi, kilka z nich mocno obiło twarz oponenta. Chito unika pojedynczych ciosów, stara się podejść blisko, jednak rywal przeważa w krótkim dystansie. Ekwadorczyk szuka znów low kicków, ale ponownie Font odpowiada mocnymi prostymi i hakami. Tę rundę zdecydowanie zapisać trzeba na jego korzyść, raz za razem posyła mocne uderzenia na twarz Very.

Runda 2

Rob Font ponownie dużo się rusza i zaatakował lewym prostym, prawym sierpem i ponownie lewym. Wszystkie ciosy doszły głowy Ekwadorczyka. Wyłapał jego front kick Font i zaatakował potężnym prawym! Rob Font mocno obija przeciwnika, posyła kapitalne kombinacje na jego głowę. Mocne kopnięcia na nogi i haki na żebra Chito Very. Ten stara się nie odpuszczać i kontrować, jednak nie ma zbyt wiele do powiedzenia. Niezwykłą presję wywiera na nim Rob Font. Amerykanin pokazuje pracę prostymi tak, jak robił to w starciu z Garbrandtem. Ekwadorczyk pokazuje, że jeszcze jest w tej walce i kopie – to nogę, to tułów rywala. Rob Font też korzysta z nóg, wyprowadzając low kicki. Marlon Vera jest już mocno obity, przyjmuje kolejne uderzenia, jednak nie wykazuje oznak oszołomienia. Zaatakował w końcu potężnym lewym sierpem! Padł na kolana Rob Font i uratował się łapiąc przeciwnika za nogę!

Runda 3

Chito Vera natychmiast chce zaatakować, jednak Rob Font rusza z prostymi i uruchamia zapasy! Zapiął klincz, szybko przeszedł za plecy Ekwadorczyka. Ten jednak odwraca sytuację i sam znajduje się na zewnętrznej. Amerykanin szuka łokcia przy rozerwaniu i zdaje się, że sięgnął czoła rywala. Vera odzyskał trochę animuszu, wypatruje swojej szansy. Rob Font narzuca jednak niesamowitą presję na rywala. Mocno kopie go w nogę Ekwadorczyk. Trafił Chito mocnym lewym prostym oraz front kickiem. Na jego jeden cios przypadają jednak ze dwa Fonta. Amerykanin coraz więcej uderzeń przepuszcza, a jego proste choć dochodzą zdają się robić mniejsze wrażenie na Ekwadorczyku. Chito Vera zauważył, że oponent ma problem z jego lewym prostym i kontynuuje pracę tą techniką. Rob Font ponownie wyprowadza mocną kombinację. Amerykanin sukcesywnie osłabia gardę rywala, ale Vera ruszył z kolanem, które znów zakołysało mocno Robem Fontem! Amerykanin przetrwał jednak nawałnicę ciosów!

Runda 4

Vera zaczął w końcu agresywniej, poczuł krew Ekwadorczyk. Mocne kombinacje lecą w kierunku Roba Fonta, który próbuje zaatakować swoim boksem. Proste straciły sporo na sile w porównaniu do poprzednich odsłon, Chito Vera przyjmuje na lajcie kilka podbródkowych w klinczu. Niesamowita wytrzymałość Ekwadorczyka. Amerykanin ponownie wraca do gry, atakuje i wywiera presję. Ekwadorczyk przyjmuje kolejne ciosy, jednak w porównaniu do oponenta nie padł ani razu na matę! Rob Font jest mocno obity, ale nie przestaje atakować. Lewy prosty z łatwością sięga twarzy Very, który trafia go go jednak wysokim kopnięciem! Znów na deskach Amerykanin, ale Ekwadorczyk nie doskakuje do niego! Leży na deskach Font, a Vera okopuje jego nogi. Sędzia podnosi pojedynek, a tam Chito atakuje obrotowym kopnięciem! Poszło na gardę, jednak widać, że poczuł luz Ekwadorczyk!

Runda 5

Vera zajmuje środek oktagonu, jednak Amerykanin natychmiast wywiera presję prostymi. Dobrze trzyma gardę Ekwadorczyk, Rob Font mocno atakuje prawym sierpem na głowę i lewym na żebra. Pojedyncze, ale celne uderzenie w wykonaniu Very. Choć to Amerykanin atakuje, Chito wydaje się być gotowy na kolejnych kilka odsłon. Trafia Ekwadorczyk raz za razem, leci mocne kopnięcie na żebra Fonta. Ten wciąż sukcesywnie pracuje lewym prostym. Również tym samym odpowiada Chito Vera. Kolejne kombinacje Amerykanina lądują na gardzie, Ekwadorczyk szuka swojej szansy w kontrze. Mocny low kick na łydkę Fonta. Szuka jeszcze high kicka, jednak zabrakło mu paru centymentrów! Rob Font atakuje kolejnymi sierpami, uruchamia jeszcze łokieć, ale wyłapuje dodatkowo lewy prosty. Kolejne kapitalne kopnięcie Ekwadorczyka, Rob Font ucieka przed skończeniem!

Oficjalny wynik: Marlon Vera wygrywa jednogłośną decyzją sędziów!

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments