Jadczak ponownie zaatakował Michniewicza! PZPN nie komentuje tej publikacji
przez Maciek Ściłba
Szymon Jadczak ponownie przypuścił szturm w stronę Czesława Michniewicza. Dziennikarz przefiltrował kilkadziesiąt tomów akt dotyczących afery korupcyjnej w polskim futbolu i postanowił pokazać wątki, o których dotychczas nie mówił inne media.
Żurnalista Wirtualnej Polski i autor głośnego reportażu “Wisła w ogniu” od momentu pojawienia się pomysłu zatrudnienia Michniewicza na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski stał się jego zagorzałym oponentem. Przy każdej możliwej okazji podnosi on temat kontaktów obecnego trenera kadry z Ryszardem F. ps. “Fryzjer”, stojącym na czele piłkarskiej mafii.
Przypomnijmy: w latach 2003-2005 kiedy Michniewicz prowadził Lecha Poznań, doszło pomiędzy nim i Ryszardem F. do 711 połączeń telefonicznych. Obecny selekcjoner pytany o szczegóły tych rozmów za każdym razem zasłania się niepamięcią lub twierdzi, że nie miały one wpływu na korupcję w polskim futbolu.
11 meczów, 143 połączenia, 5 godz. 15 min. 26 sek.
Wgłębiając się dokładniej w analizę akt sądowych i bilingów, Jadczak wziął po lupę połączenia telefoniczne wykonane pomiędzy zainteresowanymi bezpośrednio przed, jaki i po meczach uznanych przez wymiar sprawiedliwości za “ustawione”.
Dziennikarz wyliczył dokładnie, że przy okazji 11 spotkań o których mowa, Michniewicz i “Fryzjer” kontaktowali się ponad 140 razy i konwersowali łącznie przez ponad 5 godzin. W sferze domysłów pozostaje to, o czym wówczas rozmawiano.
Szymon Jadczak w swoim tekście nie tylko opisuje, w jakich okolicznościach dochodziło do kontaktów pomiędzy obecnym selekcjonerem i Ryszardem F. W artykule bardzo dokładnie nakreśla on tło ich relacji. Relacjonuje także ze szczegółami sposób, w jaki Michniewicz został trenerem Lecha. Oczywiście nie obyło się bez wydatnej pomocy “Fryzjera“.
Ciekawostką jest również to, że w aktach spraw nie pojawia się liczba 711. Reportażyście udało się zliczyć 591 połączeń. Według przekazanych informacji zawyżona liczba jest sumą rozmów, o których wiadomo ze wszystkich dostępnych materiałów operacyjnych.
PZPN milczy jak grób, Twitter wręcz przeciwnie
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Cezary Kulesza nabrał wody w usta i nie skomentował tego tekstu. Rzecznik Prasowy PZPN, Jakub Kwiatkowski również nie podjął się komentarza w tej sprawie.
– Polski Związek Piłki Nożnej nie zajmuje się komentowaniem tak treści artykułów prasowych formułowanych przez dziennikarzy, jak i zawartych w tych publikacjach tez. Polski Związek Piłki Nożnej nie komentuje także ustaleń niezależnej prokuratury, dokonywanych w zakresie jej właściwości. – Taką wiadomość otrzymał Szymon Jadczak od PZPN z prośbą o komentarz do jego publikacji.
Zupełnie inaczej zareagowała społeczność Twittera. Bardzo szerokim echem odbiła się wypowiedź cenionego piłkarskiego eksperta Canal+, Tomasza Ćwiąkały. Przyznał on, że po przeczytaniu tekstu opublikowanego na łamach Wirtualnej Polski czuje on ogromny niesmak w stosunku do obecnego selekcjonera reprezentacji Polski.
Po pokazaniu całego kontekstu przez Sz. Jadczaka nie wytłumaczy się trener Michniewicz kiepską pamięcią. Liczba WYKONANYCH połączeń, historia całej relacji, kontekst i działanie prokuratury. Piszę to z bólem serca, bo lubię go i uważam za bdb trenera, ale czuję duży niesmak.
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) June 20, 2022
Cały reportaż można przeczytać tutaj. W tej sytuacji jednego można być pewnym. Cały szum związany z osobą trenera Michniewicza nie służy dobrze wizerunkowi PZPN oraz polskiej kadry. Również zmiana trenera na tym etapie przygotowań do mundialu w Katarze mogłaby okazać się strzałem w kolano.
Źródło: Wirtualna Polska
- BALBOA wraca do gry! Domalik zawalczy na GROMDA 19
- Ogromny bonus na KSW 100! Zawodnicy zawalczą o duże pieniądze
- Znamy sędziego meczu Legii w Lidze Konferencji. Ostatnio podpadł samemu Jose Mourinho
- Tego nie można przegapić! Znamy datę gali GROMDA 19! Kto zawalczy?
- Pudzian wspomina pierwszy milion dolarów! Wielkie pieniądze w młodym wieku