Najman ostro o Adamku. „Chodzi mu tylko o kasę!”
przez Maciek Ściłba
Marcin Najman nigdy nie ukrywał, że nie przepada z byłym mistrzem świata wagi półciężkiej oraz cruiser, Tomaszem Adamkiem. Zapytany o powrót „Górala” na ring, w mocnych słowach skomentował jego decyzję.
„El Testosteron” doskonale czuje się w roli eksperta oraz komentatora. Częstochowianin udzielił wywiadu portalowi „Ringpolska”, w którym wziął po lupę zapowiedziany przez Tomasza Adamka powrót do profesjonalnego pięściarstwa.
W opinii Najmana, „Góral” już dawno jest po drugiej stronie rzeki. Doskonale zna jednak motywacje polskiego mistrza. Wie, co najlepiej przekonuje do tego, aby ten właściwy koniec odwlekać tak długo, jak się tylko da.
„Potrafię być dobrym analitykiem osobowości”
Według Marcina Najmana, Tomasz Adamek dostosowuje świat i teorie do sytuacji, która go zastaje. Częstochowianin, jak sam zaznaczył nie jest idealny, ponieważ mówił, że kończy przygodę ze sztukami walki przynajmniej 8 razy.
– Najpierw chciał kończyć karierę na antenie Polsatu, ale sytuacja się zmieniła, Mateusz Borek przeszedł do TVP i tam chce zawalczyć po raz ostatni. On zawsze potrafi wszystko tak wytłumaczyć, aby wyglądało to naturalnie. Ja natomiast uważam, że nie ma w tym nic naturalnego.
„El Testosteron” bez ogródek dodał, że wie, co siedzi w głowie „Górala„.
– Chodzi o zarobienie kasy i nie mam nic przeciwko temu! Polski Związek Bokserski raz zakazał Adamkowi walki i później słono za to zapłacił. Nikt nie może w tym kraju zakazać pracy innej osobie. Adamek jest na tyle zdrowy, że może rywalizować i zarabiać, więc niech zarabia. Natomiast dopisywanie do tego jakichś teorii to jest bzdura.
Marcin Najman od lat przyjaźni się z Andrzejem Gołotą, który sromotnie poległ w starciu z Tomaszem Adamkiem w listopadzie 2009 roku podczas gali Polsat Boxing Night w łódzkiej Atlas Arenie. „El Testosteron” na przestrzeni lat nie ukrywał, że nie pała sympatią do „Górala„, którego jeszcze niedawno w ironiczny sposób nazywał „świętobliwym”.
Kilka dni temu Adamek zdradził w rozmowie z „Super Express”, że powróci między liny w październiku 2022 roku. W planach ma jeszcze 2 walki w 2023, po czym ostatecznie ma zawiesić rękawice na kołku.
Częstochowianin natomiast odszedł niedawno z federacji MMA VIP. Wszystko wskazuje jednak na to, że nie jest to jego dziewiąty koniec przygody ze sztukami walk. Jakiś czas temu opublikował nagranie, w którym niczym rasowy kiler masakruje worek treningowy. Pogłoski mówią natomiast o tym, że szykuje się on do długo wyczekiwanego pojedynku z Jackiem Murańskim.
Źródło: Ringpolska
- Jon Jones szczerze o niedoszłej walce z Rumble Johnsonem: Gość naprawdę mnie przerażał
- Bartosz Szachta miał walczyć na FAME 28. Walka Bomba vs Najman nie była w planach organizacji
- Ilia Topuria gra na zwłokę? Paddy Pimblett namawia mistrza do podpisania kontraktu
- Beneil Dariush o walce Tsarukyan vs Hooker: Wygra w naprawdę dominujący sposób
- Zmiana tuż przed XTB KSW 112. Roman Szymański kontuzjowany, nowy rywal Valeriu Mircei