Paweł Tyburski uważa, że Norman Parke się go boi! “To nie byłoby “easy money”. Mógłbym z nim wygrać!”
przez Jakub Hryniewicz
Już w tę sobotę 9 lipca odbędzie się gala Prime Show MMA 2. Na ostatniej konferencji ponownie doszło do spięcia między Pawłem Tyburskim, a Normanem Parke. Irlandczyk, zdaniem Polaka, robi wszystko, by do ich walki nie doszło!
Paweł Tyburski po niespełna pół roku wraca do klatki Prime Show MMA. Na debiutanckiej gali już w 1. odsłonie skończył Łukasza Lupę, a teraz spotka się z byłym uczestnikiem turnieju The War, Adamem Soroko.
Podczas konferencji prasowej “Tybori” sporo czasu poświęcił na utarczki słowne z Normanem Parke, z którym chciałby się zmierzyć w niedalekiej przyszłości. Były zawodnik UFC, czy KSW postawił jednak jeden warunek – Tyburski musiałby polizać but Irlandczyka, czego nie zrobił. W rozmowie z Mateuszem Kaniowskim były uczestnik Love Island stwierdził, że “Stormin” miga się w ten sposób od walki z nim.
– On wie, że tego nie zrobię, to tylko ucieczka przed tą walką. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że nie jestem freakiem jak inne freaki, z którymi walczył. Wie, że przygotowuję się jak zawodowiec, wie, że ciężko trenuję i wie, że jestem gabarytowo bardzo duży jak dla niego.
– Wie, że to wcale nie byłoby, jak on mówi, “easy money”. Ma bardzo dużo do stracenia i ucieka w ten sposób.
Tyburski zdaje sobie sprawę z różnic, jakie dzielą go z Normanem Parke. Jednocześnie uważa, że nie byłby kompletnie bez szans, gdyby Prime Show MMA zdecydowało się ich ze sobą zestawić.
– Nie mówię, że jestem lepszym zawodnikiem od niego, bo pewnie nie jestem. Ale wierzę w siebie na tyle, że mógłbym z nim wygrać, nawet nie mając takiego doświadczenia, jak on. Widzę to w jego oczach, że on się boi.
Jak obstawiać PRIME SHOW MMA 2?
Wszystkie pojedynki z karty walk Prime Show MMA 2 obstawisz wyłącznie na stronie legalnego bukmachera eFortuna.pl! Na start przygotowano specjalny BONUS i ZAKŁAD BEZ RYZYKA aż do 600 zł!
Zasady są proste. Jeżeli twój pierwszy kupon będzie zwycięski otrzymujesz wygraną, jeżeli przegrasz Fortuna zwróci Ci wkład, maksymalnie do 600 zł na konto gracza. Możesz dodać na swój kupon jakiekolwiek rozgrywki sportowe i obstawić za dowolna kwotę, a jeśli tym razem typerskie przeczucie Cię zawiedzie otrzymasz zwrot postawionej kwoty, który możesz wykorzystać na grę.
- Kurs na zwycięstwo Adama Soroko – 1.13 (OBSTAWIAM)
- Kurs na zwycięstwo Pawła Tyburskiego – 4.42 (OBSTAWIAM)