Środa, 24 Kwietnia, 2024

Andrzej Gołota rozpętał piekło w ringu! Mija 26 lat od pojedynku z Riddickiem Bowe [VIDEO]

fot. Screenshot YouTube
Opublikowane 11 lipca 2022, 11:17
przez FW
0
0
Brak komentarzy

Dokładnie 26 lat temu, 11 lipca w słynnej Madison Square Garden o Andrzeju Gołocie usłyszał szerszy bokserski świat! Andrew spotkał się w ringu ze świetnym wówczas i niezwykle kontrowersyjnym Riddickiem Bowe. Przez wielu “Big Daddy” był wtedy nr 1 kategorii ciężkiej (zdobył wszystkie pasy najważniejszych federacji), a do walki z Gołotą przystępował po pokonaniu przez techniczny nokaut Evandera Holyfielda! Na Gołotę praktycznie nikt nie stawiał w tym pojedynku, Bowe miał go “zjeść i wypluć” miało to być tylko przetarcie przed walką z Mike’em Tysonem, która była planowana na jesień.

Wszyscy polscy kibice zadają sobie pytanie – Andrew dlaczego!? To była jedna z najlepszych walk w historii polskiego boksu, ale zabrakło happy endu, a pojedynek na stałe przeszedł do historii. A to co się wydarzyło po 7 rundzie zostało okrzyknięte największą awanturą w historii boksu.

W narożniku Andrzeja stanęli Lou Duva i Roger Bloodworth. Od pierwszego gongu niesiony dopingiem Polak bez respektu dla byłego Mistrz Świata – po prostu zaczął go obijać! Po kolejnych rundach dziennikarze, komentatorzy, wszyscy zgromadzeni w hali przecierali oczy ze zdumienia jak bezradny na tła Gołoty jest wielki Bowe!

Gołota miał Bowe’a na widelcu, nokaut wisiał w powietrzu. Z niewiadomych przyczyn Andrzej zdecydowanie punktując rywala, zaczął bić poniżej pasa, przez co sędzia dał mu 2 ostrzeżenia i odjął punkty – mimo tego, w 7 rundzie Andrzej prowadził i tak u wszystkich punktowych (67-66, 67-65, 67-65). Gołota pomimo ostrzeżeń znowu uderzał poniżej pasa, po czym został zdyskwalifikowany. Wtedy zaczęło się prawdziwe piekło!

Andrzej Gołota – Riddick Bowe

Jedna z osób z narożnika Bowe’a ruszyła w kierunku Gołoty i uderzyła go krótkofalówką w głowę. Polak zalał się krwią, a po walce w szpitalu założono mu 11 szwów. Gołota nie pozostał dłuży i zaczął lać swojego oprawcę. W wielkiej bójce na matę ringu bezwładnie opadł trener Gołoty, Lou Duva, a komentujący na żywo walkę Jerzy Kulej krzyknął “Lou Duva nie żyje!”. Chwile później został wyniesiony na noszach i przetransportowany do szpitala. Bili się dosłownie wszyscy w hali z kibicami na czele.

Polski fotoreporter Wojciech Kubik będący w hali tak relacjonował to co się działo:

“Tłukli się wszyscy w ringu i na trybunach. W ringu obóz Gołoty z obozem Bowe’a, poza ringiem tak samo. Biali z czarnymi, czarni pomiędzy sobą, biali z białymi. Totalny zamęt. Widziałem jak George Foreman chronił komentatora HBO, inny uciekł w popłochu jak zniszczyli mu stolik komentatorski. Tylko słynny Michael Katz z New York Daily News jedną ręką zasłaniał głowę, a drugą stukał w maszynę.”

Tej nocy aresztowano 16 najbardziej agresywnych osób, a 21 zostało rannych. Gołota opuszczając halę za pazuchą miał schowany na wszelki wypadek kij baseballowy.

Jak się okazało awanturę rozpoczął Rock Newman, który dostał karę w wysokości 250 tys. dolarów i zawieszenie na rok. Po zamieszkach w hali zarząd Madison Square Garden podjął decyzję o zamknięciu hali na bokserskie imprezy na 3 lata. O Gołocie po tej walce mówił cały bokserski świat, a rok później walczył o mistrzostwo świata.

Na temat stoczonego pojedynku po latach wypowiedział się Evander Holyfield:Gołota był jedynym bokserem, który potrafił stanąć naprzeciw Bowe’a i zacząć go obijać. Nikt inny tak nie potrafił.”

Nagranie z walki znajdziecie tutaj:

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments