Dybala wraca do Włoch. Kiedy poznamy nowy klub Argentyńczyka?
przez Maciek Ściłba
Paulo Dybala od blisko dwóch tygodni nie jest już zawodnikiem Juventusu. Napastnik postanowił nie przedłużać umowy ze swoim dotychczasowym zespołem. Mimo wielu spekulacji, nadal nie wiemy najważniejszego. Barwy którego zespołu będzie przywdziewał w najbliższych latach.
1 lipca 2022 był wyjątkowo bogaty w klasowych zawodników, którzy tego dnia stali się wolnymi agentami. Już 6 miesięcy wcześniej mogli wybrać nowy klub bez zgody poprzedniego pracodawcy. Na taki krok zdecydowali się już Frank Kessie oraz Andreas Christensen parafując umowy z FC Barceloną.
W przeciągu kilku najbliższych dni powinien zostać ogłoszony powrót Paula Pogby do Juventusu. Nadal natomiast nie wiemy gdzie zagrają Ousmane Dembele i Paulo Dybala. O ile ten pierwszy jest bliski pozostania w Barcelonie, o tyle ten drugi nadal jest niepewny swojej przyszłości.
Media donoszą, że Argentyńczyk wraca do Włoch. Ma rozpocząć indywidualne przygotowania do sezonu, a także spotkać się z doradcami, którzy wspólnie z nim przeanalizują potencjalne kierunki i pomogą wybrać ten najlepszy.
W wyścigu o podpis Dybali pozostają kluby Serie A: Milan, Inter, Roma a także Napoli. Wśród zainteresowanych spoza Półwyspu Apenińskiego wymienia się Manchester United i Atletico Madryt.
Ceniony włoski dziennikarz Gianluca Di Marzio poinformował, że Paulo Dybala postanowił obniżyć swoje wymagania finansowe do 6 mln euro za rok gry. Niższa kwota ma pomóc agentom Argentyńczyka w negocjacjach finansowych w wymienionymi zespołami.
Gdzie ostatecznie wyląduje były napastnik Juventusu i Palermo? Fani „Starej Damy” życzyliby sobie, aby zdecydował się on na grę poza Serie A. Umowa Dybali np. z Interem spowodowałaby, że przy kolejnej wizycie na Allianz Stadium zostałby powitany tak, jak Luis Figo na Camp Nou po przenosinach do Realu Madryt.
Według bukmacherów na czoło wyścigu o Paulo Dybale wysunął się Manchester United. Nowy opiekun zespołu, Erik ten Hag z ogromną chęcią widziałby reprezentanta Argentyny u boku takich zawodników jak Marcus Rashford, Bruno Fernandes i Jadon Sancho.
Źródło: transfery.info
- Della Maddalena przed UFC 322: Islama czeka brutalna konfrontacja z rzeczywistością
- Bartosz Szachta o walce Mindy z Pasternakiem: Ma p…dolnięcie, ale Wampir to wygra [WIDEO]
- Gruzin z Hiszpanii odgraża się przed GROMDA 23. Spartan zapowiada ciężki nokaut! [WIDEO]
- Wojsław Rysiewski wierzy w zakopanie wojennego topora: Mam nadzieję, że doprowadzimy do unifikacji
- Jon Jones przekona Danę White’a? Były mistrz UFC promuje galę w Białym Domu