Co dalej z klękaniem przed meczami Premier League? Podjęto WAŻNĄ decyzję!

przez Maciek Ściłba
Od ponad dwóch lat piłkarze grający w Premier League w każdym meczu po pierwszym gwizdku arbitra, przez kilka sekund klęczą na jedno kolano. Zapadła właśnie decyzja dotycząca tego gestu w nadchodzącym sezonie.
Klęczenie na jedno kolano związane jest ze śmiercią Georga Floyda w maju 2020 roku. Czarnoskóry Amerykanin zmarł po interwencji policji na jednej z ulic Minneapolis. Za przyczynę jego zgonu uznano przyduszenie szyi kolanem przez mundurowego Dereka Chauvina.
Przytoczona sytuacja spowodowała, że w USA bardzo mocno urósł ruch „Black Lives Matter”. Według wielu obywateli o poglądach lewicowych sprawa zatrzymania Floyda miała podtekst rasistowski. Przez kraj przetoczyła się fala protestów, które najczęściej kończyły się potężnymi aktami wandalizmu i plądrowaniem sklepów.
„Black Lives Matter” również dotarło do świata sportu. Zawodnicy wielu dyscyplin postanowili okazywać gest wsparcia osób czarnoskórych poprzez klęczenie na jedno kolano. Tak przez pewien czas robili m.in. kierowcy Formuły 1, koszykarze NBA, a także futboliści NFL. Najdłużej klęczenie przetrwało jednak na brytyjskich boiskach.
Piłkarze Premier League, Championship a także angielska reprezentacja klęczała regularnie przez ostatnie dwa lata. Oczywiście zdarzały się wyjątki. Już w lutym 2021 roku czarnoskóry zawodnik Crystal Palace, Wilfried Zaha oznajmił, że nie będzie wykonywał tego gestu.
– Mam wrażenie, że klękanie jest poniżające. Kiedy dorastałem, rodzice mówili mi, że powinienem być dumny z tego, że jestem czarny, choćby nie wiem co. Powinniśmy stać wyprostowani.
Decyzji piłkarz przyklasnęli angielscy kibice, którzy już od kilkunastu miesięcy reagują gwizdami na to, co wykonują piłkarze przed rozpoczęciem gry. W podobnym czasie co Zaha z klękania zrezygnował angielski klub, Brentford.
Później rozpoczęto dyskusję o tym, czy reprezentacje grające przeciwko kadrze „Synów Albionu” w ramach solidarności również powinny klękać na jedno kolano. Niektóre drużyny jak na przykład Włosi postanowili się przyłączyć. Odmienne zdanie mieli Węgrzy i Polacy. Nasi piłkarze podczas klękania Anglików pokazywali palcami na napis „Respect” umieszczony na koszulkach.
Klasy nie można kupić czy nabyć. Ma ją Robert Lewandowski. Niestety nie mają jej co poniektórzy polscy kibice … Smutne. #Respect pic.twitter.com/ME28y6Xobo
— Sandra Olechnowicz (@SOlechnowicz) September 9, 2021
Ostatnie tygodnie przyniosły jednak ogromne zmiany w tej sprawie. Kilka dni temu dwa kluby Championship, Swansea oraz Bristol City oznajmiły, że porzucają wykonywanie tego gestu przed swoimi meczami w nadchodzącym sezonie. Jak poinformowano w komunikatach prasowych, „stracił on na znaczeniu i jest odbierany pozytywnie przez coraz mniejszą grupę osób”.
Kolejne wyłamujące się kluby spowodowały, że doszło do debaty dotyczącej tego, czy klękanie rzeczywiście jest potrzebne. Ostatecznie po spotkaniu kapitanów drużyn Premier League postanowiono zakończyć wykonywanie tego gestu od nadchodzącego sezonu. Nie będzie to jednak całkowicie porzucone. W wydanym oświadczeniu jasno wskazano, kiedy do tego dojdzie.
– Zawodnicy uklękną w trakcie rundy otwierającej sezon, w specjalnych rundach meczowych No Room for Racism w październiku i marcu, w Boxing Day, po zakończeniu Mistrzostw Świata FIFA w Katarze w 2022 r., w meczach Premier League w ostatnim dniu sezonu oraz w finałach FA Cup i EFL Cup.
Nie ma wątpliwości, że klękanie na jedno kolano bardzo szybko zaczęło dzielić, niż łączyć. Oliwy do ognia dolewał fakt, że było ono ściśle związane z ruchem, którego protesty wyrządziły wielu osobom masę szkód.
Źródło: Onet.pl
- Robert Lewandowski zabrał głos ws. „afery premiowej”
- Jan Urban o problemach Górnika Zabrze. Z czym boryka się klub?
- Gamrot pokonałby McGregora? Legendarny trener mistrzów UFC nie ma wątpliwości!
- Czy Górnik Zabrze w kolejnym sezonie będzie grał na poziomie PKO BP Ekstraklasy?
- Nowa opcja dla De Friesa na Narodowy? Były mistrz UFC wolnym zawodnikiem!