
Krychowiak ma OGROMNY problem?! Mundial może przejść mu koło nosa

przez Maciek Ściłba
Grzegorz Krychowiak podjął ogromne ryzyko podpisując kontrakt w Arabii Saudyjskiej. Liczył na to, że odejście z Krasnodaru da mu przepustkę do wyjazdu na mundial. Okazuje się, że mógł się on bardzo mocno przeliczyć.
32-letni reprezentant Polski miał świadomość, że pozostanie w Rosji niemal z miejsca przekreśli jego szansę na wylot do Kataru. Kilka tygodni temu mówiło się o tym, że były gracz Sevilli może zasilić jedną z rozpoznawalnych europejskich marek. Pomocnik był na celowniku takich klubów jak AEK Ateny, Galatasaray i Malmoe FF.
Polak ostatecznie skusił się na ogromne pieniądze na Bliskim Wschodzie. W połowie lipca parafował on roczną umowę z Asz-Szabab Rijad i przez najbliższy rok będzie występował w stolicy Arabii Saudyjskiej.
Zbyt mała ilość spotkań problemem Krychowiaka?
O sytuację Grzegorza Krychowiaka i jego transfer do egzotycznego kraju, podczas akcji “Lato w Mieście” organizowanej w Białymstoku przez KTS Weszło, zapytany został selekcjoner polskiej kadry Czesław Michiniewicz. Jak przyznał szkoleniowiec, zmiana ligi przez jego podopiecznego, wcale nie rozwiązała problemu. Małą ilość meczów powoduje, że sytuacja nowego gracza Asz-Szabab nadal jest skomplikowana.
– Czy Grzegorz Krychowiak zagra na mistrzostwach świata? Też chciałbym to wiedzieć. Jest taki problem, że on będzie teraz grał w Arabii Saudyjskiej. Jego liga startuje 25 sierpnia. Do mistrzostw świata zagra maksymalnie osiem meczów i 15 października zakończy sezon. My dopiero za miesiąc, 22 listopada gramy z Meksykiem.
Na ten moment ciężko powiedzieć, jacy piłkarze będą tworzyli drugą linię naszej kadry podczas nadchodzących mistrzostw świata. Wiemy, że na ten moment na pewno nie zagra Jakub Moder, który od kwietnia zmaga się z urazem więzadeł krzyżowych.
Klub zmienił już Krystian Bielik, który na zapleczu Premier League będzie występował w barwach Birmingham City. Zmiana zespołu czeka także Mateusza Klicha, który według doniesień meidalnych zamieni Leeds United na FC Utrecht. Dochodzący problem z Grzegorzem Krychowiakiem powoduje, że Czesław Michniewicz ma ogromny ból głowy.
Źródło: Interia.pl
- Kubiszyn unika walki z Vasylem? “Don Diego nie chce ze mną walczyć!”
- Arkadiusz Wrzosek nie boi się bólu w klatce: “Bardziej mnie boli jak mnie ktoś uszczypnie”
- Analaev wyzywa pretendentów. Alex Pereira odrzucił ofertę rewanżu na UFC 317?
- Grabowski o potencjalnym powrocie Denisa do GROMDY: “Myślę, że to…”
- Balboa vs. Vasyl niekoniecznie o szansę na tytuł? “Jestem sceptycznie nastawiony…”