Piątek, 29 Marca, 2024

Co dalej z Janem Błachowiczem? Były mistrz zdradza prawdopodobne scenariusze! “Coś czuję, że…”

Źródło: screenshot YouTube
fot. YouTube
Opublikowane 5 września 2022, 14:48
przez Jakub Hryniewicz
0
0
Brak komentarzy

Wciąż nie jest jasna przyszłość byłego mistrza kategorii półciężkiej UFC Jana Błachowicza. “Cieszyński Książę” był gościem ostatniego odcinka na kanale “Winiego”, gdzie opowiedział o prawdopodobnych scenariuszach na kolejną walkę.

Podczas UFC 275 przed kilkoma miesiącami Glover Teixeira stanął do obrony pasa mistrzowskiego wagi półciężkiej, który odebrał Janowi Błachowiczowi w październiku ubiegłego roku. Brazylijczyk zdecydowanie dominował w starciu z Jirim Prochazką, jednak nie ustrzegł się błędu. Czech wykorzystał to i poddał championa stając się pierwszym mistrzem UFC z kraju naszych południowych sąsiadów.

Od tamtej pory sporo się mówi, co z następną walką o tytuł kategorii do 205 funtów. Popularny “Denisa” miał obiecać “Cieszyńskiemu Księciu”, że to z nim zmierzy się w najbliższym pojedynku. Polak powrócił już na ścieżkę zwycięstw po porażce z UFC 267 i pokonał w maju Aleksandara Rakicia.

Jakiś czas później Czech zmienił zdanie i poinformował wszystkich za pośrednictwem Twittera, że jednak chce kolejnego starcia z Teixeirą, by pokazać to, czego nie zdołał w Singapurze. Błachowicz oczywiście nie przyjął tej wiadomości pozytywnie. Polak powoływał się między innymi na kodeks samurajski, wedle którego żyje Prochazka.

W międzyczasie o swoją szansę zaczął też domagać się Magomed Ankalaev. Rosyjski pretendent w bieżącym roku dwukrotnie stawił się w oktagonie, pokonując jednogłośną decyzją Thiago Santosa i kończąc w drugiej rundzie Anthony’ego Smitha. Dagestańczyk twierdził też w social mediach, jakoby zaakceptował propozycję walki z Polakiem.

O to, co teraz czeka Jana Błachowicza zapytał “Wini”, który gościł ostatnio byłego mistrza UFC na swoim kanale.

Sam chciałbym wiedzieć, bo nie wiem. Mam dwa scenariusze. Albo walczymy o pas i biję się z Prochazką, co jest raczej mniej prawdopodobnym scenariuszem.

Coś czuję jednak, że będę jeszcze musiał zrobić jedną walkę – dodał zaraz “Cieszyński Książę”. – Najprawdopodobniej byłaby to walka z Ankalaevem, ale kiedy? Nie mam zielonego pojęcia. Na pewno w tym roku. Mnie by pasował najbardziej grudzień, początek grudnia. Dla mnie byłby to idealny termin, bo we wrześniu chcę jeszcze na wakacje polecieć.

Transkrypcja: Lowking.pl

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO