Piątek, 29 Marca, 2024

Lawrence Okolie PORADZIŁBY sobie z czołowymi zawodnikami wagi ciężkiej? Tak twierdzi jego sparingpartner!

Źródło: screenshot YouTube
fot. YouTube
Opublikowane 14 września 2022, 15:35
przez Maciek Ściłba
0
0
Brak komentarzy

Lawrence Okolie jest uznawany przez ekspertów za najlepszego pięściarza wagi cruiser. Obecnie ma on w swojej kolekcji tylko pas WBO, lecz niesamowite warunki fizyczne i umiejętność przebijania się przez najszczelniejszą defensywę powoduje, że z pewnością zunifikowałby także inne tytuły. Chris Billam-Smith twierdzi, że jego rodak z powodzeniem rywalizowałby także w królewskiej kategorii wagowej.

The Sauce” po raz ostatni pojawił się w ringu pod koniec lutego 2022. Wówczas bez większych problemów wypunktował ambitnego Michała Cieślaka. Wcześniej radził sobie również z innymi polskimi pięściarzami. Przed czasem wygrywał z Krzysztofem Głowackim i Nikodemem Jeżewskim.

Największą zaletą Okolie jest potworna siła i doskonałe warunki fizyczne. 196 cm wzrostu i 210 cm zasięgu powoduje, że posiada on podobne parametry do Anthony’ego Joshuy oraz Deontaya Wildera. Brytyjski czempion jednak bardzo dobrze czuje się w wadze junior ciężkiej i póki co nie zdradza tego, że chciałby pójść wyżej.

“Okolie jest wciśnięty w ramy cruiser. Poradziłby sobie z w wyższej wadze”

Chris Billiam-Smith to kolega Lawrence’a Okolie i jego najczęstszy sparingpartner. Od ponad roku jest on posiadaczem pasa EBU, który równoznaczny jest z tytułem mistrza Europy. 32-letni pięściarz twierdzi, że jego bardziej utytułowany przyjaciel naturalnie jest zawodnikiem wagi ciężkiej i za każdym razem musi zbijać do limitu cruiser. Jest także przekonany, że byłby w stanie uporać się z największymi gwiazdami królewskiej kategorii wagowej.

– Okolie to gość wciśnięty w ramę wagi cruiser. Już teraz, na tym etapie kariery poradziłby sobie z trzema lub czterema czołowymi zawodnikami wagi ciężkiej. Bardzo dobrze wykorzystuje on swój zasięg oraz nokautującą siłę ciosu.

Sam Lawrence Okolie sceptycznie podchodzi do tego pomysłu. Jeszcze nie tak dawno wspominał, że nie chciałby walczyć z Anthonym Joshuą, w którym widzi menadżera, mentora i przyjaciela.

– Obaj jesteśmy profesjonalnymi zawodnikami i trenujemy z zamiarem zrobienia krzywdy rywalowi w ringu. W takim sensie walka z “AJ’em” byłaby dla mnie trudna. W tym wypadku myślę także o mojej mamie, która jest wielką fanką Anthony’ego. Rozumiem, że zarobiłbym prawdopodobnie najlepsze pieniądze w życiu, ale Joshua od dłuższego czasu jest dla mnie bardziej przyjacielem niż pięściarzem. Żadne pieniądze nie są w stanie tego zmienić.

Billiam-Smith obecnie trenuje w klubie Shane’a McGuigana z innym czołowym zawodnikiem wagi ciężkiej Danielem Dubois. Odnosząc się do plotek dotyczących potencjalnej walki jego kolegi z gymu z Dillianem Whytem stwierdził, że posiadacz regularnego pasa WBA poradziłby sobie w walce z pretendentem, który ostatni raz pokazał się w kwietniu, kiedy uległ przez nokaut Tysonowi Fury.

Źródło: Talksport

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments