Wtorek, 23 Kwietnia, 2024

Jóźwiak mocno o Boxdelu! “Wszyscy wiedzą, że to jest marionetka FAME. Robi to, co każą mu właściciele”

Fot. YouTube
Opublikowane 1 października 2022, 11:20
przez Przemek Krautz
0
0
Brak komentarzy

Paweł Jóźwiak po raz kolejny w mocnych słowach wypowiedział się na temat włodarza FAME. Jak wiemy, od dawna jest pomiędzy nimi zła krew.

Wielokrotnie byliśmy świadkami wymiany zdań za pośrednictwem social mediów. Michał “Boxdel” Baron zabierał głos m.in. przy okazji kolejnych gal oraz konferencji federacji Prime Show MMA i uderzał w Jóźwiaka.

Paweł Jóźwiak mega przygłup. Akurat, jeżeli chodzi o Pawła Jóźwiaka, jest to mega tępy gość, więc nie spodziewam się tutaj mega dobrze dobranej strategii. Ale co się spodziewać? To Paweł Jóźwiak – między innymi taki wypowiedzi mogliśmy usłyszeć ze strony “Boxdela”.

Włodarz FAME wypominał również Jóźwiakowi, że ten nie chce się przyznać do tego, iż jest jednym z szefów Prime Show MMA, a “Don Kasjo” jedynie ma na celu promować organizację:

– Mówi, że jedynie pomaga w projekcie, a to Kasjo jest szefem. Nie kumam Paweł, dlaczego nie chcesz przyznawać się do swojej własnej federacji. To jest dla mnie mega pojebane.

Paweł Jóźwiak mocno o “Boxdelu”

Teraz prezes FEN na kanale Ebe Ebe odpowiedział na pytania Internautów. Kilka z nich dotyczyło oczywiście włodarza FAME. Jóźwiak stwierdził m.in. że “Boxdel” jest jedynie marionetką i nie ma za wiele do powiedzenia w organizacji, tylko wykonuje polecenia prawdziwych szefów, który mają być: Krzysztof Rozpara i Rafał Pasternak.

– Gruby jest gruby, co on może mi zrobić. Jedyne co może, to mnie rozśmieszyć. Traktuję go jak maskotkę, pociesznego grubaska. Wszyscy wiedzą, że to jest marionetka FAME. To, co mu każą właściciele Rafał z Krzyśkiem, to on robi. Taka marionetka na sznureczku.

Padło również pytanie, czy wolałby stracić FEN, czy też pójść z “Boxdelem” na piwo i zachować organizację. Wybór nie był trudny, zwłaszcza że Jóźwiak podkreślił, iż z Baronem nie ma wielkiego konfliktu, poza Internetową wymianą zdań.

– Już bym wolał z grubym iść na piwo, po co mam tracić federację. Poza tym on mi nic takiego nie zrobił, żebym miał go bić. Zbić to go mogę w oktagonie, a tak to mi żadnej krzywdy nie zrobił.

Źródło: YouTube

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO