Piątek, 19 Kwietnia, 2024

Dojdzie do walki z Mateuszem Gamrotem? Dustin Poirier nie rezygnuje z mistrzowskich ambicji!

Źródło: screenshot YouTube/Instagram
fot. YouTube/Instagram
Opublikowane 3 października 2022, 10:51
przez Jakub Hryniewicz
0
0
Brak komentarzy

Do trzech razy sztuka? Zdaje się, że na to liczy Dustin Poirier! Popularny “The Diamond” ma nadzieję na kolejną walkę o pas wagi lekkiej.

Zawodnik z Luizjany był już w przeszłości tymczasowym championem kategorii do 155. funtów, kiedy to jednogłośną decyzją pokonał Maxa Hollowaya na UFC 236. Niespełna pół roku później spotkał się w oktagonie z Khabibem Nurmagomedovem, który poddał go duszeniem zza pleców w 3. rundzie.

“The Diamond” odbił się kompletnie rozbijając Dana Hookera i przyjął propozycję długo wyczekiwanego rewanżu i trylogii z Conorem McGregorem. Po tym przyszedł pojedynek z Charlesem Oliveirą na UFC 269. Rozpędzony trzema kolejnymi wiktoriami Dustin Poirier był faworytem przed tym starciem i zdawało się, że w końcu osiągnie upragniony szczyt. Brazylijczyk skończył go jednak identycznym poddaniem co Khabib, również w 3. odsłonie.

Poirier ma 33 lata, ale otwarcie mówił o tym, jak katorżnicze jest dla niego zbijanie wagi. Zgodził się jednak przyjąć walkę z Michaelem Chandlerem na UFC 281, choć zastanawiał się nad przejściem do kategorii półśredniej, gdzie czekałby go medialny pojedynek z dawnym partnerem z sali treningowej, Colbym Covingtonem. O tę właśnie walkę został zapytany w jednym z ostatnich wywiadów:

Zależy, muszę najpierw zobaczyć, jak potoczy się moja najbliższa walka – powiedział “The Diamond” w rozmowie z Heavy. – Michael Chandler to gość z TOP 10, a moja ostatnia walka była o pas. Jeśli więc go pokonam, to ponownie będę blisko title shota.

– To duża walka dla mnie duże wyzwanie. Po pierwsze, nigdy, od czasów amatorskich, nie przegrałem dwóch walk z rzędu. Chcę sobie udowodnić, że umiem wyciągać wnioski z porażek. Wracam do gry. Chcę to też udowodnić mojej rodzinie, fanom, córce. Pokazać, że możesz upaść, ale się podnosisz i idziesz dalej.

Zanim jednak największa federacja MMA na świecie powróci do Nowego Jorku z galą numer 281, odbędzie się UFC 280 w Abu Zabi. Tam w main evencie dojdzie oczywiście do potyczki Charlesa Oliveiry z Islamem Makhachevem o koronę wagi lekkiej. Wcześniej zaś klubowy kolega Poiriera, Mateusz Gamrot zmierzy się z Beneilem Dariushem. Obaj fighterzy wierzą, że ich starcie wyłoni kolejnego pretendenta do tytułu.

Kolejka jest jednak o wiele dłuższa. Niepokonany w federacji mistrz dywizji piórkowej Alexander Volkanovski bardzo chce spróbować sięgnąć po status double championa. To mogłoby doprowadzić do ewentualnej potyczki wygranych walk Poirier vs. Chandler i Gamrot vs. Dariush o miano następnego pretendenta, choć sam “Gamer” mówił niedawno, że nie chciałby walki z “The Diamondem”.

Kursy bukmacherskie na galę UFC 280. Obstaw w Fortunie i oglądaj na żywo!

Całą galę UFC 280: Oliveira vs. Makhachev obejrzycie NA ŻYWO u bukmachera eFortuna.pl! Dodatkowo dla nowych użytkowników na start przygotowano specjalny BONUS ZAKŁAD BEZ RYZYKA aż do 600 zł!

Jeżeli twój pierwszy kupon będzie zwycięski otrzymujesz wygraną, a jeśli przegrasz Fortuna zwróci Ci wkład, maksymalnie do 600 zł na konto gracza. Możesz dodać na swój kupon jakiekolwiek rozgrywki sportowe i obstawić za dowolna kwotę, a jeśli typerskie przeczucie Cię zawiedzie przy okazji UFC 280, otrzymasz zwrot postawionej kwoty, który możesz wykorzystać na grę.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO