Czwartek, 18 Kwietnia, 2024

Jeszcze nie zadebiutował w UFC, a już grozi federacji! “Jak wyląduję w karcie przedwstępnej, to…”

Źródło: screenshot YouTube
fot. YouTube
Opublikowane 4 października 2022, 12:19
przez Jakub Hryniewicz
0
0
Brak komentarzy

Dana White’s Contender Series to obecnie najprostsza droga do kontraktu z UFC. Niektórzy jednak po spełnieniu marzenia o walce w największej federacji MMA na świecie ewidentnie czują, że zasługują na więcej.

Jednym z takich zawodników jest Bo Nickal. Amerykanin jeszcze z rekordem 1-0 jako zawodowiec pojawił się w 3. odcinku niedawno zakończonego sezonu Dana White’s Contender Series, gdzie w zaledwie minutę i dwie sekundy poddał swojego rywala. Prezydent UFC nie dał mu jednak umowy od razu. Zaprosił go za to na kolejny pojedynek w DWCS.

Nickal szansy nie zmarnował i kolejnego przeciwnika poddał w niespełna minutę. Amerykanin jeszcze przed amatorskim debiutem uważany był za przyszłą gwiazdę ze względu na znakomite zapasy i sukcesy w tym sporcie. Potwierdzono już pierwszą walkę fightera z rekordem 3-0. Na grudniowej gali UFC 282 zmierzy się z Jamiem Pickettem, który przegrał dwa ostatnie pojedynki w federacji.

Nowe nabytki zazwyczaj wprowadzane są “na spokojnie”. Rzadko kiedy zdarza się, by trafiali od razu na kartę główną Pay-Per-View, ale Bo Nickal zapowiada, że… zakończy karierę, jeśli wyląduje nisko w karcie walk.

Czy ja ci wyglądam na gościa z karty przedwstępnej? – zapytał retorycznie w programie The MMA Hour. – Nie jestem typem z karty przedwstępnej. Jak tam wyląduję, to zakończę karierę, tyle.

Ariel Helwani dopytywał Amerykanina, czy ten zapewnił sobie taki zapis w kontrakcie. Zawodnik nie był pewien, jednak przekonany jest o jednym: UFC nie umieści go na początku karty walk.

Nie wiem, czy jest to w kontrakcie, ale UFC zrobią, co należy. Podejmą mądrą decyzję i, jak powiedziałem, jeśli wyląduję w karcie przedwstępnej, to odejdę na emeryturę. Spadam. Wiem, że robili tak wcześniej, że wsadzali na początek większą walkę, ale… nie wiem, po prostu nie wiem.

Jestem zawodnikiem godnym karty głównej, to nie miałoby żadnego sensu. Walczyłem w dwóch main eventach Dana White’s Contender Series. Każda walka, w której biorę udział, to walka wieczoru. Więc muszą mnie wsadzić na kartę główną.

UFC ewidentnie pokłada spore nadzieje w Bo Nickalu, także marketingowe. Amerykanin zostanie dodany jako grywalna postać w grze UFC 4, choć w rosterze brakuje takich zawodników, jak Mateusz Gamrot, Rafael Fiziev, czy Alex Pereira.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO