Marcin Wrzosek mocno o “Don Kasjo”! Koniec walk w Prime MMA? “Przeprosisz mnie najpierw na kolanach”
przez Jakub Hryniewicz
Do Marcina Wrzoska dotarły informacje o tym, że jego dawny rywal, “Don Kasjo”, ponownie obraża go w Internecie. “Polish Zombie” postanowił odpowiedzieć Życińskiemu.
Marcin Wrzosek i Kasjusz Życiński spotkali się już w oficjalnej walce. Na gali Fame MMA 12 popularny “Don Kasjo” pokonał “Polish Zombie” w boksie, choć były zawodnik KSW i UFC nie zgadzał się z werdyktem. Do rewanżu nigdy nie doszło i wiele wskazuje na to, że nigdy nie dojdzie.
Takie informacje można wyczytać z najnowszego wideo na kanale Marcina Wrzoska. “Zombie” otrzymał sporo wiadomości od fanów na temat wypowiedzi “Don Kasjo” na swój temat i nie ukrywał zdziwienia tym faktem. Fighter domyśla się jednak dlaczego Życiński ponownie obrał go na celownik – Marcin komentował ostatnią galę Prime Show MMA 3, gdzie pozwolił sobie wbić szpileczkę we włodarza federacji.
– Kochani bombardujecie mnie wiadomościami na temat tego, że Kutasjusz znowu się aktywował i zaczął mnie obrażać w Internecie. Nie mam zielonego pojęcia dlaczego, ponieważ jak ostatnio się widzieliśmy na gali, to normalnie podjechał z wyciągniętą witą. Ja mu ją przybiłem… Chociaż mam jeden pomysł, dlaczego w tak niewybrednych słowach się o mnie wypowiedział, powiedział, że mnie j**ć. Możliwe, że obraził się o to, że kilkukrotnie zażartowałem sobie z niego komentując ”jego” gale.
Marcin Wrzosek stoczył jedną walkę dla organizacji Prime Show MMA. Na drugiej gali pokonał w formule K-1 o wiele cięższego i wyższego Piotra Kałuskiego. Na tę chwilę nie tylko nie mówi się o żadnym kolejnym występie, lecz także sam “Polish Zombie” zaznaczył, że przed nim musiałyby pojawić się przeprosiny.
– No to Kasjuszku, Kutasjuszku kochany, jeżeli będziesz jeszcze kiedykolwiek chciał, żebym zawalczył na twojej gali, to przeprosisz mnie najpierw na kolanach za to co powiedziałeś na mój temat. Nie pozdrawiam. A jeżeli ty mnie nie przeprosisz na kolanach, no to chociaż niech twoi szefowie, to zrobią, albo wystosują oficjalne pismo z przeprosinami za swojego upośledzonego pracownika.
Były mistrz KSW w kategorii piórkowej powrócił w sierpniu do Fame MMA, gdzie ponownie zwyciężył pokonując w boksie “Sariusa”. Doznał przy tym kontuzji bicepsu, przez co nie zobaczymy go na Fame MMA 16, a do akcji powinien powrócić w przyszłym roku. Wszystko wskazuje na to, że jego oponentem będzie Piotr Szeliga.