Kogo Szeliga by uratował? Policjanta czy Denisa? „No oczywiście, że bym…”

przez Przemek Krautz
Piotr Szeliga za pośrednictwem social mediów przeprowadził Q&A i odpowiedział na kilka pytań swoich kibiców. Jedno z nich dotyczyło Denisa Załęckiego.
W wywiadzie dla fansportu.pl „Bad Boy” został zapytany o to, kogo by uratował – tonącego policjanta czy Piotra Szeligę. W odpowiedzi stwierdził, że ani jednego, ani drugiego, jednak zaznaczył, że nie życzy nikomu śmierci. Całą wypowiedź możesz znaleźć tutaj:
Kogo uratowałby Piotr Szeliga?
Wypowiedź Denisa wywołała spore zamieszanie. Jego słowa skomentowali policjanci bracia Kłeczek, którzy nazwali Załęckiego marginesem społecznym i stwierdzili, że taki człowiek nie powinien być w żaden sposób promowany. Policjanci jednak opublikowali w social mediach fragment, a nie całą wypowiedź „Bad Boya”, ucinając wyjaśnienia, że nie życzy nikomu śmierci.
Cały ich komentarz znajdziesz tutaj – [VIDEO] Policjanci komentują słowa Denisa Załęckiego! „Taki człowiek powinien być marginesem społecznym…”
Teraz jeden z fanów poprzez Instagrama zadał Szelidze takie samo pytanie, jakie dostał Załęcki – Gdybyś widział topiącego się Denis i policjanta, którego byś uratował?
Freak fighter nie pozostawił żadnych wątpliwości i zapewnia, że mimo złej krwi, próbował by uratować jednego i drugiego:
– W ogóle co to jest za pytanie? No oczywiście, że bym chciał uratować jednego i drugiego. Pomimo jakichś tam ceregieli, które gdzieś tam miały miejsce, no to kurwa ceńmy sobie ludzkie życie. Zarówno na policjanta, jak i na Denisa czeka rodzina w domu.
– Na pewno nie chciałbym wybierać pomiędzy którymś z nich. Jakby była taka sytuacja, to bym próbował obu uratować. Proste i logiczne. Tak chyba postąpiłby każdy człowiek.
— MMASHOTS (@MMASHOTS1) December 30, 2022
Źródło: Twitter
- Wielki Bu pobił się z Denisem? Wspomina głośną aferę na High League 3! „Urodziny spędziłem na dołku”
- Szaleństwo na Narodowym! Kamery zarejestrowały zachowanie Mateusza Borka! [WIDEO]
- Don Kasjo szczerze o sterydach! Opowiedział historię z szatni: „Zapomniał jakiejś strzykawki i nie chciał wyjść do walki”
- Hunter rozmawiał z Glebą po nokaucie: „Nie wiadomo jak to było do końca. Sędzia powiedział stop i…”
- Pudzianowski przyznaje, że nie posłuchał trenera! Podsumował swoją porażkę: „Fantazja poniosła i Szpilka szybko ją zgasił”
Polecamy
