Poważne skutki „eLki” przed meczem Legii! „Nie będzie już obsługiwać systemu VAR” [WIDEO]

przez Jakub Hryniewicz
Tuż przed rozpoczęciem ostatniego meczu warszawskiej Legii miała miejsce mocno kontrowersyjna sytuacja, która kosztowała posadę jednego z techników systemu VAR.
Druga w tabeli PKO Ekstraklasy Legia Warszawa miała szansę pomniejszyć stratę do Rakowa Częstochowa. Emocjonujący mecz na stadionie Wojska Polskiego przy Łazienkowskiej zakończył się wynikiem 2-2, z czego 3 ostatnie gole padły między 82., a 87. minutą.
Sporą burzę wywołało jednak to, co zdarzyło się tuż przed 1. gwizdkiem. Tradycyjnie telewidzowie obejrzeli grafiki ze składami obu drużyn, skład sędziowski, a następnie pokazano wnętrze samochodu VAR. Tam, jeden z techników pokazał „eLkę”, czyli gest typowy dla miłośników Legii.
Uuu no to panowie z VAR-u zrobili sobię presję od początku. "eLka" w wozie VAR@RafalRostkowski @MichaListkiewi1 @BorskiMarcin pic.twitter.com/RLVkNVhdbd
— Dynis Porwoł (@tomilo88) February 12, 2023
Oczywiście pracownik nie jest sędzią, jednak i tak spotkały go poważne konsekwencje. Jak przekazał Paweł Gołaszewski z redakcji „Piłki Nożnej„, był to ostatni mecz tego pana.
– Pokazujący eLkę nie jest sędzią, a pracownikiem technicznym, który nie będzie już obsługiwać VAR.
Sytuację skomentował też były międzynarodowy sędzia, Rafał Rostkowski. Napisał on na Twitterze:
– Ta osoba nie jest sędzią, ale niesmak jest…
Pokazujący eLkę nie jest sędzią, a pracownikiem technicznym, który nie będzie już obsługiwać VAR. https://t.co/KFsJ7Sjomm
— Paweł Gołaszewski (@golaszewski_p) February 12, 2023
Polecamy
