Walki z Don Kasjo nie będzie? Szpilka nie pozostawia wątpliwości! “Ja już to wytłumaczyłem. To jest po prostu coś, co…”

Artur Szpilka zabrał głos w sprawie potencjalnej walki z Kasjuszem Życińskim oraz odpowiedział na ostatnie słowa freak fightera.

O pojedynku “Szpili” z “Don Kasjo” mówi się już od wielu miesięcy. Przez pewien czas wydawało się, że zawodnicy się dogadali i dojdzie do starcia. Walka miała odbyć się na początku 2023 roku, jednak ostatecznie nic z tego nie wyszło.

Szpilka o walce z “Don Kasjo” i freak fightach

W ostatnim wywiadzie dla Super Expressu Życiński został zapytany o pojedynek. Wypowiedział się w mocnych słowach i oświadczył, że jeśli nie dojdzie do niego w tym roku, to raczej już w ogóle nie zawalczy z byłym pięściarzem:

– A z Arturem w boksie? Raczej jak w tym roku nie dojdzie, to już mnie nie będzie interesowało. Miała być walk w marcu, Artur obsrał zbroję. Niech robi swoje, ja robię swoje i tyle.

Szpilka odpowiedział w najnowszej rozmowie z MMA Rocks. Przyznał, że po High League 4 nie chce więcej brać udziału we freak fightach. Wielokrotnie wyjaśniał, że nie jest to jego świat i nie jest zainteresowany kolejnymi wydarzeniami tego typu.

– Ja już to wytłumaczyłem. Rozmawiałem z federacją KSW, ustaliłem, że… Może wyjdzie taka jedna rzecz, na dniach może wyjdzie taka jedna rzecz. Może będzie taki wyskok, nie do stricte freaków, ale wpadłem na taki pomysł, zobaczymy. Nie chcę już walczyć we freakach. To jest po prostu coś, co mnie w ogóle nie interesuje.

– Przede wszystkim byłem zażenowany poziomem tego wszystkiego. Tych wyzwisk, tego wszystkiego. Wkurza mnie to, że dwa oszołomy skaczą do siebie, bo są ochroniarze, skaczą jak wilki. A przecież mieszkaliśmy w jednym hotelu.

– Przechodzą obok siebie, nie będę mówił nazwiskami, jeden udaje, że rozmawia przez telefon, a drugi się zastanawia nie wiadomo co i nie widzi. Nie, nie, nie Artur. Ty tutaj nie pasujesz.

Źródło: YouTube