Selekcjoner reprezentacji Polski: Pomału idziemy do przodu, ale też wiemy, co musimy poprawić

Selekcjoner reprezentacji Polski – Fernando Santos w piątek zanotował dość fatalny debiut podczas spotkania z Czechami, który zakończył się porażką Biało-Czerwonych 1.3. Wczoraj jednak Portugalski szkoleniowiec odrobił lekcję z Pragi i wprowadził parę zmian kadrowych, przez co gra naszej reprezentacji wyglądała trochę lepiej, a po bramce w 41. minucie meczu Karola Świderskiego Polska pokonała Albanię 1:0.

Zwycięstwo z Albanią było dla Fernando Santosa premierową wygraną w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Oczywiście sam Portugalczyk, że przed nim i jego sztabem szkoleniowym czeka mnóstwo pracy, aby na nowo zbudować tę drużynę, która będzie w kolejnych meczach eliminacji do Mistrzostw Europy pokazywała ofensywny styl gry i będzie grała w obronie na zero z tyłu. Jednak Santos wczoraj w wywiadzie pomeczowym na antenie TVP Sport powiedział, że pokonanie Albanii było dla naszej reprezentacji bardzo ważne.

Fernando Santos: Dopiero poznaję zawodników

–Ta wygrana była kluczowa. Po porażce zwycięstwo zawsze jest potrzebne, ponieważ potrzebujesz, aby zespół się zjednoczył. Za nami tydzień wspólnych treningów. Pomału idziemy do przodu, ale też wiemy, co musimy poprawić. Dzięki kolejnym treningom wiem więcej o piłkarzach, a dzięki temu mogę podejmować lepsze decyzje. Dopiero poznaję zawodników. Trenerzy ciągle się uczą swoich zawodników, uczą się lepiej wykorzystywać ich charakterystyki. – przyznał Santos.

Reprezentacja Polski ponownie spotka się razem w czerwcu, gdzie w eliminacjach do Mistrzostw Europy na wyjeździe w Kiszyniowie Polska podejmie Mołdawię. Biało-Czerwoni mają także w tym miesiącu zaplanowany mecz towarzyski prawdopodobnie z Niemcami na PGE Narodowym, choć na tę chwilę jeszcze nic nie zostało ustalone. Obecnie w tabeli grupy E Polska ze zdobytymi trzema punktami zajmuje drugą pozycję. Liderami naszej grupy są Czechy, które mają o jeden oczko więcej od naszej reprezentacji.

Źródło: TVP Sport