Bramkarz Legii Warszawa chciałby w przyszłości zawalczyć na gali freak fightowej

Obecny bramkarz Legii Warszawa – Dominik Hładun w wywiadzie dla TVP Sport powiedział, że ogląda dość regularnie gale influencerów typu: Fame MMA czy High League i nie wyklucza, że kiedyś, może pojawi się w klatce jako zawodnik MMA.

W tym sezonie PKO BP Ekstraklasy były bramkarz takich klubów jak: Chojniczanka Chojnice, czy Zagłębie Lublin rozegrał dla Wojskowych cztery spotkania, zachowując trzy czyste konta. Obecnie w bramce Legii Warszawa jest numerem jeden, wskutek kontuzji barku Kacpra Tobiasza, który już powoli wrócił do treningów i niebawem będzie brany pod uwagę przez trenera Legii Warszawa – Kosty Runjaica.

Dominik Hładun chętny na stoczenie walki dla organizacji freak fightowej

Hładun jednak przyznał w rozmowie z TVP Sport, że chciałby po zakończeniu kariery piłkarskiej spróbować stoczyć pojedynek w oktagonie, a nawet w klatce rzymskiej dla jednej z federacji freak-fightowych.

-Mógłbym mieć kłopot ze wpisaniem się w ten klimat, bo nie jestem idealnym generatorem dymów. Jednak chciałbym się kiedyś sprawdzić w klatce! Może być nawet ta rzymska i bez limitu czasowego. Do momentu, aż ktoś padnie. – stwierdził 27-letni bramkarz Wojskowych.

Golkiper Legii Warszawa przyznał również, kto jest jego ulubionym zawodnikiem, który walczy aktualnie na galach freak fightowych. I tutaj beż żadnego zastanowienia 27-latek wymienił imię i nazwisko jednej z gwiazd organizacji Fame MMA – Amadeusza “Ferrariego” Roślika.

–Lubię oglądać całe show w wykonaniu Arkadiusza ”Ferrariego” Roślika. To zawodnik, z którym zawsze jest ciekawie na konferencjach oraz w ringu. – odrzekł Hładun.

Polski bramkarz oznajmił również że trenuje okazjonalnie boks w klubie Legia Fight Club, gdzie raz w tygodniu ma zaplanowane treningi z trenerem klubowym.

 –W Warszawie zapisałem się do Legia Fight Club i raz w tygodniu pracuję z trenerem. Nie ma sparingów, zachowujemy bezpieczeństwo, ale pracuję na tarczach i uderzam w worek. Mogę się w ten sposób wyżyć i oczyścić głowę. Kilkanaście tygodni temu mieliśmy okazjonalny trening w Legia Fight Club. Tam akurat były sparingi. Jak poszło? Spytajcie Kuby Trojanowskiego (czwartego bramkarza Wojskowych). Było lekko i spokojnie, ale prawy sierpowy nieźle zadziałał.- opowiedział obecny bramkarz Legii Warszawa.

Ostatnio polskie media informowały, że w oktagonie mógłby pojawić się obecny zawodnik trzecioligowej Wieczystej Kraków – Sławomir Peszko, który miał propozycję zawalczyć dla federacji Fame MMA w starciu z polskim triatlonistą – Robertem Karasiem. Jednak były zawodnik takich zespołów jak: Wisła Kraków lub Lechia Gdańsk postanowił to propozycję odrzucić, choć nie wyklucza, że kiedyś do tego tematu powróci, jednak stanie się dopiero po zakończeniu kariery piłkarskiej.

Na tę chwilę jednak Dominik Hładun musi skupić się na grze w piłkę nożną. Już w najbliższą sobotę Legioniści zmierzą się na Łazienkowskiej z liderem PKO BP Ekstraklasy – Rakowem Częstochowa, który ma przewagę dziewięciu punktów nad drugą Legią Warszawa. Początek tego hitowego spotkania zaplanowano na godzinę 17:30.

Źródło: TVP Sport