Piątek, 19 Kwietnia, 2024

Rzecznik PZPN odniósł się do afery premiowej: “My niewiele mogliśmy zrobić”

Foto: YouTube
Opublikowane 2 kwietnia 2023, 11:35
przez Miłosz Sojka
0
0
Brak komentarzy

Rzecznik prasowy PZPN – Jakub Kwiatkowski na kanale YouTube “Po Gwizdku” udzielił wywiadu dziennikarzowi Interii – Sebastianowi Staszewskiemu, gdzie opowiedział jak z jego perspektywy wyglądały kulisy słynnej już “afery premiowej”, która przez ostatnie kilka miesięcy elektryzowała polską przestrzeń publiczną.

Po meczu 1/8 finału MŚ w Katarze gdzie reprezentacja Polski po meczu z Francją, przegranym 1:3. Biało-czerwoni pożegnali się z dalszym udziałem na tych Mistrzostwach Świata. Wtedy dziennikarze Wirtualnej Polski – Dariusz Faron i Szymon Jadczak postanowili opublikować tekst, gdzie dowiedzieliśmy się, że premier rządu – Mateusz Morawiecki obiecał naszej kadrze za wyjście z fazy grupowej MŚ w Katarze premię o wysokości co najmniej 30 milionów euro.

Afera, o której wiedzą już wszyscy

Ostatecznie pod wpływem presji publicznej, premier Morawiecki na swoich mediach społecznościowych napisał, że reprezentacja Polski nie dostanie żadnych dodatkowych pieniędzy. Skutek tej afery premiowej był taki, że PZPN na czele z Cezarym Kuleszą przed świętami Bożego Narodzenia ogłosili nieprzedłużanie współpracy z Czesławem Michniewiczem, pomimo że udało mu się po 36 latach nieobecności wyjść z fazy grupowej podczas MŚ.

Temat afery premiowej wrócił podczas marcowego zgrupowania, gdzie Łukasz Skorupski w wywiadzie dla Łukasza Olkowicza z Przeglądu Sportowego Onet udzielił szczegółowego wywiadu, dotyczącej tej sprawy.

Moim zdaniem na takim turnieju nie powinniśmy w ogóle gadać o premii, wszystko powinno być ustalone na papierze przed mistrzostwami. Tylko my niewiele mogliśmy zrobić. Powiedzieli nam o niej przed samym wyjazdem do Kataru, zaraz wyjeżdżaliśmy na lotnisko. Normalnie to wcześniej ustalilibyśmy między sobą.stwierdził Skorupski, który również odpowiedział na pytanie dziennikarza, kiedy temat premii powrócił na mundialu w Katarze.

-Po awansie z grupy. Niektóre rzeczy dziennikarze napisali prawdziwe, niektóre nie. Zaczęły się kłótnie między nami, rozmowy z trenerem. Tak trochę nakręcaliśmy się już wszyscy w ekipie, tak szczerze ci powiem: premia, premia, kiedy premia? Atmosfera była piękna, a później wszystko się zepsuło. Wychodzimy z grupy i zamiast się cieszyć, nagle zaczęliśmy kłócić się o tę premię. Ci mają mieć tyle, inni tyle. Ale to tak się kłóciliśmy, że nie gadaliśmy z pewnymi zawodnikami. A dzień wcześniej razem śpiewaliśmy. – zakończył bramkarz Bolonii.

Jakub Kwiatkowski odpowiedział na pytania dot. afery premiowej

Teraz swój punkt widzenia potrafił wygłosić rzecznik prasowy PZPN – Jakub Kwiatkowski, który został zapytany co działo się w polskiej reprezentacji o godzinie 2:30 w nocy po ostatnim meczu grupowym na MŚ w Katarze z Argentyną.

Ta godzina urosła do rangi legendy. My po prostu o drugiej w nocy wróciliśmy ze stadionu do hotelu, tak było. Zanim się mecz skończył, było około północy czasu lokalnego, później były wszystkie aktywności medialne, wywiady, konferencje prasowe. I zanim wróciliśmy do hotelu, była druga w nocy. Później była kolacja, po której jakiś tam temat – wiadomo jaki – się pojawił. Ale na pewno nie było tak, że ktoś biegał po pokojach, kogoś budził, ściągał na spotkania. To medialna legenda. oznajmił Kwiatkowski.

Sebastian Staszewski postanowił dopytać team managera naszej reprezentacji, czy jest to prawda, że asystent Czesława Michniewicza-Kamil Potrykus, prosił zawodników o podawanie swoich numerów kont bankowych. Na to pytanie Kwiatkowski odpowiedział następująco: Pomidor.

Trzeba powiedzieć, że od tej afery premiowej minie za niedługo już sześć miesięcy. Mamy nowego selekcjonera reprezentacji Polski, którym został nim Portugalczyk – Fernando Santos, a niestety, zamiast Portugalski szkoleniowiec skupić się na poznawaniu piłkarzy i przygotowaniu się do meczu z Czechami, to musiał zarządzić ciszę medialną, żeby o tej sprawie media nie mówiły. Dopiero na konferencji prasowej przed meczem z Czechami kapitan reprezentacji Polski – Robert Lewandowski postanowił ogłosić oświadczenie, w którym przeprosił wszystkich kibiców, za to całe zdarzenie, jakie się wydarzyło podczas mundialu w Katarze. Czy temat afery premiowej wróci w czerwcu? Miejmy nadzieję, że już nie, bo po prostu jest to już strasznie meczące, że wałkujemy temat, który dawno już powinien się zakończyć.

Źródło: Po Gwizdku – YouTube, WP Sportowe Fakty, Sport.pl

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments