Czwartek, 25 Kwietnia, 2024

Ferrari oszukuje z treningami w USA? Okniński nie ma wątpliwości: “Pojechał się bawić. Wstawia zdjęcia, żeby przykryć balety”

fot. YouTube
Opublikowane 6 kwietnia 2023, 14:59
przez Jakub Hryniewicz
0
0
Brak komentarzy

Już w przyszłym tygodniu odbędzie się pierwsza konferencja prasowa przed galą Fame MMA 18. W podwójnej walce wieczoru na tym wydarzeniu wystąpić ma Amadeusz „Ferrari” Roślik.

Jedna z największych gwiazd Fame MMA pojawi się 20 maja w Atlas Arenie, gdzie stoczy dwa boje z wymagającymi oponentami. Najpierw naprzeciwko Amadeusza stanie Kacper Błoński, a następnie z byłym już “Władcą Piekieł” zmierzyć się ma ostatni rywal “Crushera”, Marcin Dubiel.

“Jak do niego mówię normalnie, to on nie rozumie”

Podopieczny trenera Mirosława Oknińskiego tuż przed ogłoszeniem jego występu na najbliższej gali Fame MMA 18, która będzie miała miejsce w Łodzi udał się na obóz do Stanów Zjednoczonych. Nie spodobało się to oczywiście głównemu szkoleniowcowi Akademii Sportów Walki Wilanów.

Jeden z najbardziej rozpoznawalnych trenerów MMA w Polsce w bardzo ostrych słowach skrytykował zachowanie freak fightera w swoich social mediach. W rozmowie z kanałem MMA.pl dodał wprost, że jest przekonany o tym, że “Ferrari” ponownie większość czasu spędza na imprezach, a z Polski uciekł z powodu zbyt ciężkich treningów.

Amadeusz pojechał nie trenować tylko się bawić, a wstawia zdjęcia z treningów, żeby przykryć balety. Zrobił zdjęcia na jednym treningu i będzie miał materiału na cały tydzień. Pojechał tam, a po 3. dniach dopiero wstawił zdjęcie z treningu, a już z baletów było w pierwszy dzień…

Nie chce się gadać. Tu trenował 2 tygodnie i uciekł, no. Po prostu był za duży reżim, że musi trenować. A tam pójdzie kiedy chce, zrobi co chce, nikt go nie będzie go z tego rozliczał. (…) On ma duży potencjał, ma duży potencjał i bardzo szybko się uczy. Przez to jest leniwy i myśli “jak tu nie trenować?”

Dopytany przez dziennikarza Okniński o to, czy Roślikowi wystarczy tlenu na dwa pojedynki żachnął się na “Ferrariego” przyznając, że nie ma już pojęcia jak dotrzeć do freak fightera.

Dla mnie to jest gość który nie trenuje, nie przygotowuje się systematycznie, udaje wielkiego fightera. Ma potencjał na fightera, a jest po prostu głupi. No i to wszystko, nie chcę o nim nawet gadać… Ktoś powie: obraża swojego zawodnika! Jeżeli ja mu mówię, że ustalamy coś, że trenujemy i mamy trenować a mówi, że tak, a później nie mówiąc mi nic ucieka i nie trenuje, to nie idzie z takim człowiekiem się porozumieć.

Już po prostu wyzywam go, bo do niego mówię normalnie i on nie rozumie. No to trzeba może go wyzwać że w Internecie go trzeba op***dolić, żeby ludzie go pocisnęli… Ale ludzie mnie cisną, że ja mu cisnę, bo on taki dobry człowiek…

„Ferrari” vs Błoński:

„Ferrari” vs Dubiel:

-> Odbierz bonus i obstaw galę FAME 18

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO