W Białymstoku wszystko po staremu. Wszędzie zmiany, a efektów brak

We wtorek Jagiellonia Białystok poinformowała w specjalnym komunikacie, że Maciej Stolarczyk nie jest już trenerem drużyny z Podlasia. Jego tymczasowym następcą został dotychczasowy trener rezerw „Jagi” – Adrian Siemieniec, który będzie miał za zadanie utrzymać ekipę z Białymstoku na poziomie PKO BP Ekstraklasy.

Maciej Stolarczyk był trenerem Jagiellonii Białystok od 14 czerwca 2022 roku. Swoją paromiesięczną przygodę na Podlasiu kończy z dorobkiem 7 zwycięstw, 12 remisów i 9 porażek, co daje 1,18 średnią punktów za mecz. Trzeba powiedzieć, że były selekcjoner reprezentacji młodzieżowych do lat 17, 19 i 21 z Białystoku wyjedzie jako trener, który nie zrealizował swoich celów, jakich było spokojne miejsce w środku tabeli PKO BP Ekstraklasy. Na tę chwilę jednak ekipa z Podlasia znajduje się na 14. miejscu w ligowej tabeli z przewagą tylko dwóch punktów nad strefą spadkową.

Maciej Stolarczyk żegna się z Białymstokiem

51-letni trener ze Słupska od dłuższego czasu znajdował się na gorącym krześle. Już przed spotkaniem 24. kolejki PKO BP Ekstraklasy, gdzie Jagiellonia Białystok zmierzyła się z Górnikiem Zabrze, mówiono w mediach o tym, że Stolarczyk nawet jak wygra ten mecz to i tak zostanie zwolniony. Efekt: Jaga wygrała to spotkanie 2:1 i trener Jagiellonii został na stanowisku. Potem przed przerwą reprezentacyjną Jagiellończycy zremisowali z Zagłębiem Lublin 2:2, jednak nadal mówiło się, że w trakcie tej przerwy Maciej Stolarczyk pójdzie drogą; Bartoscha Gaula z Górnika Zabrze, Adama Majewskiego ze Stali Mielec i Marcina Kaczmarka z Lechii Gdańsk, którzy zostali zwolnieni przez władze swoich klubów właśnie podczas przerwy na reprezentację. Tego w Białymstoku jednak ostatecznie nie zrobili i dali kolejną szansę Maciejowi Stolarczykowi.

W ostatniej kolejce Jagiellonia Białystok zmierzyła się ze Stalą Mielec, w której jako trener ekipy z Podkarpacia zadebiutował Kamil Kiereś. Jaga oczywiście przez większość tego meczu prowadziła 1:0 po bramce Jesusa Imaza, jednak jak to zwykle było, zamiast atakować, to zespół z Białystoku zaczął się bronić, co spowodowało, że Stal Mielec dzięki Mateuszowi Makowi strzeliło bramkę na 1:1, i ostatecznie takim wynikiem zakończyło się to spotkanie. Ten mecz przesądził, że władze Jagiellonii Białystok stracili cierpliwość do Stolarczyka i postanowili go zwolnić.

Od grudnia 2019 roku trenerami Jagiellonii Białystok byli kolejno: Iwajło Petew, Bogdan Zając, Rafał Grzyb, po raz drugi Ireneusz Mamrot, Piotr Nowak i Maciej Stolarczyk. Wynik: 6 trenerów w ciągu prawie 2,5 roku. Żaden z tych trenerów nie przepracował w drużynie Dumy Podlasia nawet jednego sezonu, co świadczy, że w Białymstoku ciężko jest zbudować coś trwałego na więcej niż kilka miesięcy.

Postanowiłem sprawdzić, jakie miejsca na koniec sezonu w PKO BP Ekstraklasie Jagiellonia Białystok zajmowała w ostatnich latach:

Sezon 18/19 – 5. miejsce

Sezon 19/20 – 8. miejsce

Sezon 20/21 – 9. miejsce

Sezon 21/22 – 12. miejsce

Teraz na chwilę obecną – 14. miejsce

Jak można łatwo zauważyć, z każdym sezonie widać tendencję spadkową, z każdym sezonem Jagiellonia Białystok jest coraz niżej w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Aż się strach bać co jeżeli Jadze utrzymać się w tym sezonie, ale w kolejnym sezonie już w Białymstoku wrócą do szarej rzeczywistości. Z ekipy, która w sezonie 18/19 walczyła o europejskie puchary, na dzień dzisiejszy z tej drużyny nic nie pozostało.

Teraz nowym tymczasowym trener Jagiellonii Białystok został- Adrian Siemieniec. 31-latek w ostatnim czasie prowadził rezerwy Dumy Podlasia, a przez dziewięć lat był asystentem Ireneusza Mamrota w Chrobrym Głogów, Jagiellonii Białystok, Arce Gdynia i ŁKS Łódź. W Białystoku uważają, że Siemieniec jest takim polskim Julianem Nagelsmannem i będzie w stanie zrealizować wszystkie cele na ten sezon klubu z Podlasia. Czy mu się to uda? Zobaczymy.