Rafał Haratyk złapany na dopingu? Mamy oświadczenie jego menadżera!
przez Miłosz Sojka
Były zawodnik takich organizacji jak: FEN, Babilon MMA, czy ACA, a obecnie należący do francuskiej federacji – Ares Fighting Championship – Rafał Haratyk mierzył się 20 stycznia tego roku na gali Ares FC 11 w Paryżu z Francuzem – Abdoulem Abdouragimovem w starciu o mistrzowski pas wagi średniej francuskiej federacji. Jak się okazuje wyniki badań antydopingowych wykazały u “Polskiego Czołga” śladowe ilości ostaryny.
Jak możemy przeczytać na internecie. Ostaryna jest to suplement bardzo popularny wśród osób aktywnych fizycznie. Przyspiesza procesy anaboliczne, a w konsekwencji również rozwój masy mięśniowej. Jest to produkt, który poprawia wytrzymałość sportowców i jest często używana przez kulturystów w celach szybkiego przybrania masy mięśniowej i jednoczesnego spalania tkanki tłuszczowej. I właśnie ten środek został wykryty w organizmie zawodnika pochodzącego z Bielsko-Białej.
Menadżer Haratyka wyjaśnia całą sytuację
Do całej tej sprawy postanowił się odnieść menadżer Haratyka –Artur Gwóźdź, który na Twitterze napisał, że obecnie sytuacja jest w trakcie wyjaśniania.
-W związku z doniesieniami w kierunku Rafała Haratyka, jakoby stosował doping w przygotowaniach do ostatniej walki informuję, że sprawa jest w trakcie wyjaśniania. W jednej z próbek zostały wykryte ŚLADOWE ilości Ostaryny. Nie jest to steryd, lecz środek ten faktycznie jest na liście środków zakazanych. W związku z zaistniałą sytuacją czekamy na wyniki badań próbki B oraz wyniki badań odżywek, które Rafał przyjmował w przygotowaniach do walki, ponieważ wg nas jest to jedyna możliwość, w której środek taki jak Ostaryna mógł dostać się do organizmu Rafała. Rafał KATEGORYCZNIE zaprzecza przyjmowaniu jakichkolwiek środków dopingujących, czego potwierdzeniem będzie również fakt, że żadna inna substancja zakazana nie została u niego wykryta, a jak wiadomo, najczęściej wykrywane są środki takie jak: EPO, HGH, Stanazolol, Boldenon, Turinabol czy Oxandrolon oraz inne.
Rafal Haratyk wspomnianą walkę na gali AFC 11 w Paryżu przegrał w 5. rundzie przez poddanie dźwignią na kolanie, kilka sekund przed zakończeniem starcia. Gdyby Polak dotrwał do końca tego starcia, ten pojedynek by wygrał, ponieważ przed większość czasu dominował nad swoim rywalem. Dla 35-latka porażka z Abdouragimovem była jego piątą przegraną w zawodowym MMA.
Źródło: budujmase.pl, Artur Gwóźdź- Twitter