Wtorek, 23 Kwietnia, 2024

John van den Brom po przegranym spotkaniu z Fiorentiną: „Jestem dumny z moich piłkarzy, z tego jak grali przez cały pucharowy sezon”

Foto: YouTube
Opublikowane 14 kwietnia 2023, 10:52
przez Miłosz Sojka
0
0
Brak komentarzy

Wczoraj wieczorem Lech Poznań w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Konferencji Europy przegrał z Fiorentiną 1:4. Jedną bramkę dla Kolejorza strzelił: Kristoffer Velde, natomiast dla włoskiej drużyny bramki zdobywali: Arthur Cabral, Nicolás González, Giacomo Bonaventura i Jonathan Ikoné. Oba zespoły spotkają się ponownie już 20 kwietnia o godz. 18:45 we Florencji, gdzie rozegrają rewanżowe spotkanie, które przesądzi o awansie jednej z ekip do półfinału Ligi Konferencji Europy.

Trzeba powiedzieć, że w Poznaniu działo się bardzo dużo. Kilka godzin przed tym spotkaniem UEFA postanowiła zawiesić na trzy miesiące jednego z podstawowych piłkarzy Mistrza Polski z minionego roku – Bartosza Salamona, za wykrycie u niego nieodpowiedniej substancji po meczu rewanżowym ze szwedzkim Djurgardens IF. Do tego trener Lecha Poznań – John van den Brom nie mógł korzystać między innymi z pauzującego za kartki – Radosława Murawskiego czy zmagającego się z urazem – Filipem Dagerstalem.

Kolejorz pokazał prawdziwy piłkarski charakter, jednak było to za mało, aby pokonać Fiorentinę

Kibice Kolejorza również postanowili się bardzo dobrze przygotować na to spotkanie i tłumie się na stadionie przy ulicy Bułgarskiej zapełniając cały obiekt. Nawet jak ich ukochana drużyna przegrywała z Fiorentiną już 1:4 po godzinie gry to cały czas dopingowali swojemu zespołowi. Na boisku natomiast wczoraj widzieliśmy dwie ekipy o innym poziomie sportowym. Fiorentina, która z każdą minutą meczu się rozkręcała i wpakowała kolejne gole do bramki Filip Bednarka i Lech Poznań, który w pierwszej połowie jeszcze próbowała odwrócić wynik meczu, jednak im dalej w las, tym było coraz gorzej. Ale trzeba zwrócić uwagę, że Kolejorz, pomimo że prawdopodobnie za tydzień zakończy swoją przygodę w europejskich pucharach, to i tak dokonał niesamowitej rzeczy dla polskiej piłki nożnej, docierając do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy.

Do samego meczu na konferencji pomeczowej wypowiedział się trener Lecha Poznań – John van den Brom, który powiedział, że jest dumny ze swoich piłkarzy, ze sposobu gry, którą pokazywali przez ten sezon w europejskich pucharach.

-Wiele spodziewaliśmy się po tym meczu a teraz jesteśmy po porażce 1:4. Byliśmy dobrze przygotowani do tego spotkania, wspierał nas komplet widzów, kieruję wiele ciepłych słów do naszych kibiców. Dziś Fiorentina była dla nas za mocna, to zespół wygrywający w ostatnich miesiącach niemal wszystkie spotkania. Jeśli grasz w Europie, to musisz być w topowej formie a my nie byliśmy. Nie wygrasz z Fiorentiną, gdy nie pokażesz wszystkiego, co najlepsze. Nie chcemy się tłumaczyć, wiemy o oczekiwaniach, które były duże. Dziś szybko straciliśmy pierwszego gola, a kiedy chcesz stawić czoła Fiorentinie, to od początku musisz rozgrywać najlepszy mecz. Żeby wygrać z Fiorentiną należało rozegrać najlepszy mecz a my tak nie zagraliśmy. Czekaliśmy na to spotkanie z niecierpliwością, ale nie pokazaliśmy wystarczających umiejętności, by odnieść zwycięstwo. -stwierdził trener Kolejorza dodając jednocześnie:

Zawodnicy zasługują na wsparcie kibiców i tak dziś było. Nawet po meczu był pełny stadion. Jestem dumny z moich piłkarzy, z tego jak grali przez cały pucharowy sezon. To było fantastyczne doświadczenie, ale jeszcze nie zakończyliśmy tego sezonu w Europie. Jutro rano przeanalizujemy to spotkanie i być może w rewanżu uda nam się zrobić coś więcej niż dzisiaj. – dokończył holenderski trener.

John van den Brom postanowił także dodać swój komentarz na temat sprawy zawieszenia Bartosza Salamona przez organizację UEFA na kilka godzin przed meczem z Fiorentiną.

Wszyscy wiedzą, co wydarzyło się z Bartoszem Salamonem. Rano otrzymałem telefon od prezesa klubu, klub otrzymał telefon od UEFA o zawieszeniu Bartka. Wszystko było już gotowe do meczu, ale nie chcemy braku Salamona traktować jako wymówki. Niesamowite, że UEFA wysłała nam taką wiadomość w dniu spotkania. Jedna zmiana miała duży wpływ na zespół, to niewiarygodne, że otrzymaliśmy taką wiadomość w ciągu dnia. Bartosz Salamon bardzo chciał dziś zagrać. – dodał Holender.

Już w najbliższą niedzielę podczas 28. kolejki PKO BP Ekstraklasy odbędzie się polski szlagier. Na własnym stadionie Legia Warszawa podejmie Lecha Poznań. Na pewno możemy uznać to spotkanie za bardzo ważne dla obu drużyn. Wojskowi będą chcieli zmazać plamę po niespodziewanym remisie w ostatnim meczu z Miedzią Legnica 2:2, natomiast Kolejorz będzie chciał porażkę z Fiorentiną zamienić na zwycięstwo z 16-krotnym Mistrzem Polski. Początek tego meczu zaplanowano na godzinę 17:30.

Źródło: kkslech.com

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments