Sarara mocno o dymach Najman vs Bomba! “Ciężej jest zatrzymać moje dzieci. One się mocniej biją”
przez Przemek Krautz
Tomasz Sarara ma za sobą pierwszą konferencję przed gala Clout MMA 1. Nie ukrywa, że nie spodobały mu się dymy, które miały miejsce podczas panelu z jego udziałem.
Kickboxer postanowił zakończyć swoją przygodę z MMA i rozstał się z federacją KSW. Niedawno sam wyjaśnił, że poprosił szefa organizacji Martina Lewandowskiego o rozwiązanie kontraktu, po czym wszedł do świata freak fightów. Dołączył do High League, jednak kiedy federacja zakończyła działalność zmienił pracodawcę.
Sarara mocno o dymach na Clout MMA
Aktualnie jest zawodnikiem Clout MMA i już na pierwszej edycji 5 sierpnia stanie do walki z Jayem Silvą. Starcie odbędzie się na zasadach K-1 w małych rękawicach, co daje sporą przewagę Polakowi.
Przy okazji ostatniego wywiadu dla fansportu.pl fighter został zapytany o wrażenia po pierwszej konferencji i w mocnych słowach wypowiedział się na temat tego, co działo się pomiędzy Marcinem Najmanem i Pawłem Bombą. Mimo że ze sobą nie walczą, są skonfliktowani i cały czas dochodziło do awantur oraz mocnej wymiany zdań.
Sarara w mocnych słowach odniósł się do całej sprawy, jednak podkreślił, że był na to gotowy i wiedział, co może go czekać, jeśli wejdzie do świata freak fightów:
– Świadomie w to wszedłem. Widziały gały, co brały. Trochę się to robi tandetne, bo moje dzieci się mocniej biją między sobą. Mam większy problem zatrzymać moje dzieci. Jakby ktoś naprawdę chciał komuś zrobić krzywdę i podpisać się pod połową wypowiedzianych słów, to już dawno powinien to skończyć. To już za długo było trochę nudne. Trochę krócej, może konkretniej i tyle.