Szpilka nie wyklucza powrotu do freak fightów! Postawił konkretny warunek: “Drugie tyle, co za Pudziana i…”
przez Przemek Krautz
Artur Szpilka, który gościł w studio FANSPORTU TV, zabrał głos w sprawie potencjalnego powrotu do freak fightów. Nie wyklucza takiej możliwości, jednak pod pewnym warunkiem.
“Szpila” ma za sobą jeden freakowy pojedynek. W organizacji High League zmierzył się z Denisem Załęckim. Starcie zakończyło się po kilkudziesięciu sekundach kontuzją “Bad Boya”, a były pięściarz oświadczył, że na ten moment nie zamierza wracać do tego typu wydarzeń.
Szpilka o powrocie do freak fightów
Teraz w ostatnim wywiadzie wyjaśnił, że po prostu nie zgadza się z tym, co dzieje się na konferencjach, gdyż nie ma to nic wspólnego ze sportem. Już wcześniej krytykował m.in. innych freak fighterów, gdyż był świadkiem udawanego konfliktu, gdzie przeciwnicy przed kamerami atakowali siebie nawzajem, a kilka godzin później mijali się w hotelu bez żadnej reakcji.
Wielu kibiców chciałoby jednak zobaczyć go ponownie we freak fightach, gdyż mógłby stoczyć ciekawe pojedynki. Między innymi teraz jest zestawiany z Krzysztofem Włodarczykiem, który dołączył do FAME. Szpila w rozmowie z fansportu.pl przyznał, że może zdecydować się na kolejną walkę, ale pod pewnym warunkiem:
– Jeżeli miałbym wrócić, to drugie tyle, co za Pudziana i wtedy wracam. Tylko na walkę sportową. Nie wykluczam tego, ale na dzień dzisiejszy nie biorę tego pod uwagę.
Cała rozmowę z Arturem Szpilką, który mówi m.in. o freak fightach, Krzysztofie Włodarczyku czy boksie, obejrzysz – TUTAJ