
Wrzosek woli pokonać De Friesa, niż przejść do UFC. Szczerze o przyszłości w MMA

przez Przemek Krautz
Arkadiusz Wrzosek już kilkukrotnie wypowiadał się na temat UFC. Tym razem przyznał wprost, jak obecnie wygląda sytuacja.
Niedawno zawodnik wagi ciężkiej ujawnił, że był kontakt w sprawie potencjalnej walki dla amerykańskiej organizacji. Wrzosek jednak nie ukrywa, iż ze względu na wiek oraz rodzinę nie chciałby ponownie zaczynać od niskich zarobków, kiedy w KSW ma naprawdę świetne warunki.
Sprawdź kurs w Superbet

– Może kiedyś…? Nie wiem, mam w KSW jak pączek w maśle, to nie zastanawiam się nad tym na poważnie. Wiesz, byłbym niepoważny, gdybym powiedział, że nigdy w życiu nie myślę o UFC. No bo myślę – przyznał w ostatnim wywiadzie dla myMMApl.
Dodał również, że na ten moment zamiast UFC woli być pierwszym, który w KSW pokona Phila de Friesa.
– W wieku 32 lata musi się zgadzać nie tylko „sportowe marzenie”. Ale no myślę… Na razie to się muszę w KSW sprawdzić porządnie, a potem będę myślał o sprawdzeniu się gdzie indziej. O ile będę w ogóle myślał.
– Na razie wiesz, tu na miejscu jest dużo rekordów do pobijania i zawodników światowego formatu. Nawet wolałbym, szczerze mówiąc, być pierwszym, który wygra z De Friesem, niż iść do UFC. To jest taki cel fajny,