Flinston nie udźwignął presji? Wrzosek o jego zachowaniu po nokaucie [WIDEO]
przez Przemek Krautz
Arkadiusz Wrzosek skomentował starcie klubowego kolegi podczas ostatniej gali KSW. Zdradził, co myśli o zachowaniu rywala.
Podczas KSW 96 w okrągłej klatce zadebiutował Denis Górniak, czyli “Flinston”. Była to dla niego siódma zawodowa walka, przy okazji której ciążyła na nim wielka presja. Organizacja mocno promowała jego debiut, a do tego po raz pierwszy bił się na tak dużym wydarzeniu.
Sprawdź kurs w Superbet
Górniak zmierzył się z Markiem Samociukiem, który już w pierwszej odsłonie najpierw brutalnie okopał nogę “Flinstona”. Następnie ruszył z ciosami i znokautował rywala, który na moment stracił przytomność, po czym przestał się bronić.
Po wszystkim w wywiadach zapewniał, że nie został odcięty, chociaż nagrania pokazują coś innego. Dodatkowo poprzez komentarze atakował kibiców, a nawet jeden z serwisów o MMA, gdyż nie spodobało mu się, co o nim napisali.
Zachowanie “Flinstona” w rozmowie z FANSPORTU TV skomentował Arek Wrzosek, czyli kolega Samociuka z klubu Uniq Fight Club. Przyznał, że najprawdopodobniej Górniak nie udźwignął całej presji, jaką nałożyła na niego federacja.
– Nigdy nie walczył na takim poziomie, żeby wystawiał się do takiego mainstreamu. Wystawiał się na dużą ilość pochwał, ale też dużą ilość krytyki. Kiedyś mówiłem o Conorze McGregorze, dużo mówił, robił dużo szumu i narażał się na ewentualną krytykę, ale wychodził do klatki i pokazywał więcej, niż mówił. A jak ktoś inny stara się dużo mówić, a potem… To jest ryzykowne i podjął takie ryzyko. Dużo, że tak powiem, świecił przed kamerami, no to musisz się nastawiać, że może być nieprzyjemnie.