Sobota, 14 Września, 2024

Stanowski skompromitował Stonogę i dziennikarzy! Dostarczył fałszywe nagranie [WIDEO]

Fot. YouTube
Opublikowane 6 sierpnia 2024, 13:06
przez Przemek Krautz
8
0
Brak komentarzy

Krzysztof Stanowski po raz kolejny pokazuje, że jest poza zasięgiem osób, które próbują kopać pod nim dołki. Tym razem wrobił Zbigniewa Stonogę, innych dziennikarzy czy też “Szalonego Reportera”, o którym niedawno opublikował materiał.

Dziennikarz sportowy ma na swoim koncie wiele głośnych filmów oraz wywiadów. Między innymi jeszcze w Kanale Sportowym gościł Mariusza Pudzianowskiego, Marcina Najmana czy opublikował obszerny materiał na temat “Słowika” w środowisku freakowym.

Sprawdź kurs w Superbet

3 755 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Stanowski rozgrywa Stonogę

Teraz jako właściciel Kanału Zero kontynuuje swoją działalność, a w ciągu niecałego tygodnia rozpalił Internet dwukrotnie. W minioną środę odbyła się premiera filmu ukazującego, kim naprawdę jest freak fighter Tomasz “Szalony Reporter” Matysiak.

Następnie Stanowski uknuł misterny plan. Od pewnego czasu zarzuca mu się współpracę z partią PiS. Takie oskarżenia pod jego adresem wystosowali m.in. lewicowi Internauci, dziennikarze, Masiak czy Stonoga, który nawet obiecał na miesiąc Lamborghini za dowody obciążające dziennikarza.

Materiały na Stanowskiego w poniedziałek trafiły do sieci! Na profilu Gazeta Stonogi pojawiło się nagranie z biura Kanału Zero. Pracownicy, w tym sam “Stano” omawiają bieżące tematy, a gdy jedna z zatrudnionych w redakcji kobiet proponuje poruszenie kwestii posiedzenia komisji ds. rozliczeń rządów PiS, słyszymy:

– No dajcie spokój. Wiesz, jaką mamy linię. Nie możemy zbaczać, nie atakujemy ich. Nie będziemy grać w jednej drużynie z Giertychem.

– Wiedzieliście od początku, jakie są zasady gry. Wiedzieliście, że bawimy się w fajne dziennikarstwo, ale są tematy, których nie poruszamy. I nie wk…wiajcie mnie teraz, że nagle was ugryzło sumienie czy coś. Róbmy dobre rzeczy, ale po tym musimy się tylko prześlizgnąć. Nie ma ch…a.

– Jest kilka osób, których nie ruszamy. Ziobry nie ruszamy. Możemy zrobić, ale tak, żeby druga strona nie miała potem roszczeń. Ja nie chcę świecić oczami. 

Nagranie wywołało wielkie zamieszanie. Masa Internautów, polityków, pracowników rządowych, dziennikarzy zaczęła udostępniać materiał i uderzać w Stanowskiego. Także “Szalony Reporter” przez krótką chwilę był w siódmym niebie, ale błyskawicznie musiał zmienić treść swojego wpisu.

Bardziej błyskotliwi Internauci zorientowali się, że to po prostu scena odegrana przez Stanowskiego i jego pracowników. Z rozmowy wynika, że “ukryta kamera” nagrała wszystko 24 maja. Kolejnego dnia ma odbyć się mecz Jagiellonii, a także poruszony jest temat wypadku na lotnisku w Amsterdamie. Problem w tym, że ostatnie zdarzenie miało miejsce dopiero 29 maja, czyli kilka dni po nagraniu. Dodatkowo kobieta, którą słychać na filmie, miała być zatrudniona w czerwcu.

Jakby tego było mało, Stanowski w swoim stylu rozwiał wszelkie wątpliwości. Opublikował nagranie, w którym komentuje sprawę oraz wsiada do Lamborghini, odbijając tym samym piłeczkę w stronę Stonogi. Na Kanale Zero pojawił się również zakulisowy materiał, ukazujący jak powstał film obciążający “Stano”:

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
8
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments