Sobota, 14 Września, 2024

Dawid Załęcki wskazał, kto zrzuci Don Diego z tronu GROMDY! [WIDEO]

Opublikowane 10 sierpnia 2024, 11:00
przez Przemek Krautz
4
4
Brak komentarzy

Dawid Załęcki wskazał zawodnika, który jego zdaniem jest w stanie zrzucić Mateusza Kubiszyna z tronu GROMDY.

“Don Diego” w walkach na gołe pięści nie ma sobie równych. Aktualnie ma na koncie 8 wygranych i dwie obrony mistrzowskiego pasa. Pokonał m.in. “Tysona”, “Goata”, “Balboę”, czy Vasyla Halycha. Wielu kibiców uważa, że Kubiszyn jeszcze długo pozostanie niezwyciężony.

Sprawdź kurs w Superbet

3 755 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Załęcki o rywalu dla “Don Diego”

Inne zdanie na ten temat ma Dawid Załęcki. Uważa, że mistrza zdetronizować może “Joker”, czyli Jakub Szmajda, który w wielkim stylu wszedł do GROMDY. Wygrał turniej na gali z numerem 15, a następnie brutalnie rozprawił się z “Wasylem”.

Po świetnych występach kibice nazywają Szmajdę przyszłością GROMDY. W rozmowie z FANSPORTU TV Załęcki został zapytany, czy nie jest za szybko na takie opinie, gdyż “Joker” ma jeszcze sporo do udowodnienia. Popularny freak fighter odpowiedział wprost, co myśli na temat zawodnika z Torunia.

– Czy za szybko, czy nie, to nie wiem. Ale sam wiesz, że tak jest: ktoś może być 10 lat na szczycie, nagle przychodzi ktoś świeży, robi karierę w rok i zdejmuje tego ze szczytu. To nie jest w sportach walki nic trudnego… To jest bitka i tam każdy cios na gołe pięści potrafi skończyć i… no niestety. Nawet Kubiszyn nie ma szczęki niezniszczalnej. Prędzej, czy później ktoś go strąci z tego piedestału. To jest nieuniknione. Nic nie trwa wiecznie, nie? A ja w tym przypadku myślę, że będzie to Kuba.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
4
4
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments