Szeremeta we freak fightach? Zawodniczka odpowiedziała wraz ze swoim trenerem
przez Przemek Krautz
Julia Szeremeta jest zainteresowana freak fightami? Medalista olimpijska odpowiedziała na to pytanie razem ze swoim trenerem.
20-latka zrobiła furorę na Igrzyskach w Paryżu i odniosła wielki sukces. Po 32 latach zdobyła pierwszy medal dla Polski. Rywalizowała o złoto, ale w finale niestety przegrała z bardziej doświadczoną rywalką Lin Yu-Ting, która jeszcze rok wcześniej została zdyskwalifikowana na mistrzostwach świata po badaniach płci, co wywołało duże kontrowersje.
Sprawdź kurs w Superbet
Szeremeta o freak fightach
O Szeremecie zrobiło się bardzo głośno i bez wątpienia jest przejście do freak fightów byłoby dużym hitem. Na temat tego typu gal została zapytana w wywiadzie dla TVP Sport:
– Nie, na razie zajmuję się boksem olimpijskim, nie interesuje mnie to. Skupiam się tutaj – Przyznała zawodniczka, która podkreśliła, że na ten moment stawia przede wszystkim na boks.
Obszerniejszą wypowiedź mogliśmy usłyszeć z ust jej trenera Tomasza Dylaka. Zaznaczył, że jest osobą, która odpowiada za to, aby Szeremeta została przy boksie olimpijskim i realizowała się sportowo najlepiej jak potrafi.
Nie ukrywa, że freak fighty są bardzo atrakcyjne dla młodych osób, gdyż pozwalają łatwo zarobić wielkie pieniądze. Jest jednak przekonany, iż medalistka olimpijska może wieść godne życie jedynie z profesjonalnego sportu.
– Tak, to jest dobra odpowiedź. Już tam dochodzą do nas sygnały… Wiemy, jaką Julka budzi teraz popularność i jak większą budzić będzie zaraz. No i to jest normalne, tym bardziej że Julka umie kopać i boksuje w fenomenalny sposób. Tych propozycji byłoby mnóstwo. Do tego większość osób mówiło, że ona walczy z mężczyzną. No to by się dalej sprzedało… więc freakowe organizacje tylko czekają na takie osoby jak Julka.
– Ale po to też jestem jeszcze ja, żebym wskazywał jej drogę. Ma 20 lat, więc gdyby była sama, to wiemy, że ludzie w tym wieku wybierają drogę na skróty i dla pieniędzy. A wiemy, że Julka może żyć na dobrym poziomie, po prostu walcząc o marzenia i bijąc się o złoty metal Igrzysk Olimpijskich. Choć też jestem osobą, która wszystko wysłucha, ja się zastanowię. Ja w pierwszym momencie nigdy nie powiem “nie na 100%”, ewentualnie powiem na 99. Na razie siedzimy, słuchamy. To jest taka ciekawostka to, co się dzieje.
Szeremeta pozdro piszącemu post a po drugiej ustawcie ją z jakimś chłopem