Tańcula przyznaje, że był naiwny! Szczerze o KSW
przez Przemek Krautz
2
0
Brak komentarzy
Arkadiusz Tańcula przyznał, że teraz całkiem inaczej podchodzi do swojej przygody ze sportami walki. Odpuścił już sobie dojście do KSW.
“Aroy” we freak fightach stoczył 13 pojedynków i wygrał 7 z nich. W drugim starciu pokonał Alana Kwiecińskiego, który miał znacznie większy staż treningowy. Przyznał, że po tamtym pojedynku odleciał i był przekonany, że może zrobić dużą karierę w MMA.
Tańcula szczerze o KSW
Jego zapędy przyhamował Paweł Tyburski, który w kolejnym starciu pokonał Tańculę przed czasem. “Aroy” o KSW mówił jednak o wiele dłużej, mniej więcej do czasu walki o pas FAME, która odbyła się w maju ubiegłego roku. Od tamtego czasu zanotował 4 porażki i tylko jedno zwycięstwo.
W ostatnim wywiadzie dla MMA-BNB powiedział wprost, że jeśli chodzi o KSW, był po prostu naiwny:
– Jak ja wygrałem drugi pojedynek z Alanem, gdzie po kilku tygodniach treningu rozje…em gościa, co trenuje 13 lat. Ja zacząłem myśleć, że ja jestem do tego stworzony. Byłem trochę naiwny, potem przyszedł Paweł Tyburski, który wylał na mnie kubeł zimnej wody, pokazał mi miejsce w szeregu.
Podoba Ci się ten artykuł?
Zostaw ocenę
2
0
