Wtorek, 10 Grudnia, 2024

Du Plessis królem trash talku? Doprowadził Adesanyę do łez! [WIDEO]

Fot. YouTube
Opublikowane 16 sierpnia 2024, 13:18
przez Przemek Krautz
2
1
Brak komentarzy

Wygląda na to, że Dricus du Plessis od niechcenia wchodzi rywalom do głowy, doprowadzając ich do płaczu. Wcześniej spotkało to Seana Stricklanda, a tym razem Israela Adesanyę.

Na walkę zawodnika z RPA czeka wielu polskich kibiców, którzy poznali go jeszcze z czasów KSW i starć z Roberto Soldiciem. Już w ten weekend Afrykaner będzie bronił mistrzowskiego pasa kategorii średniej podczas UFC 305 w Perth, którą obejrzysz za free!

Darmową transmisję całej gali wraz z walką Gamrot vs Hooker oferuje Superbet! Wystarczy, że zarejestrujesz konto – TUTAJ – a będziesz mógł obejrzeć wydarzenie całkowicie za darmo w serwisie oraz aplikacji.

Zarejestruj się i oglądaj UFC za darmo

Sprawdź kurs w SUPERBET – Transmisja UFC za darmo!

Darmowa transmisja wszystkich gal UFC! 3 755 zł bonusu dla nowych użytkowników! Wysokie kursy, freebety i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Adesanya doprowadzony do łez

Były champion swego czasu był ulubieńcem kibiców, ale przez ostatnie lata sporo się zmieniło. Tym razem podpadł fanom swoimi komentarzami w stronę du Plessisa zarzucając mu, że nigdy nie będzie należał do trójki “afrykańskich królów”.

– On nigdy tego nie zrozumie, bo żyje swoje uprzywilejowane życie za je**nym ogrodzeniem w RPA, więc ma tam na to warunki.

– Bez Francisa jako mistrza, beze mnie jako mistrza, bez Kamaru jako mistrza, on nigdy nie byłby mistrzem. Wytyczyliśmy dla niego ścieżkę, a on potem wyszedł i próbował wszystko zagarnąć dla siebie.

– Co to za nastawienie, że widzisz trzech mistrzów z Afryki i nie chcesz zostać czwartym? Mogłeś powiedzieć, że to będzie wielki zaszczyt być jedną z legend, z afrykańskich mistrzów UFC. Ale on próbuje zagarnąć wszystko dla siebie. To jest nastawienie kolonizatorów.

Zarzucał mistrzowi, że ten nie musiał pokonać tak trudnej drogi, jak pozostali championi z Afryki. Zrobił to także podczas konferencji, ponownie rzucając, że DDP miał “łatwiej”. Kiedy wypowiedział takie słowa:

– Wracam do Nigerii, później lecę do RPA i w kolejnym tygodniu wracam do Nowej Zelandii – Afrykaner wszedł mu do głowy, przypominając, że Adesanya wcale nie miał trudnego życia – Jak będziesz wracał, to weźmiesz ze sobą swoją służbę?

Wytknął Israelowi, że ten zarzuca mu łatwiejszą drogę, chociaż Adesanya sam urodził się w bogatej rodzinie. Miał służbę domową, a w wieku 10 lat razem z rodzicami wyprowadził się do Nowej Zelandii, gdyż chcieli zapewnić mu dobre wykształcenie.

Po słowach du Plessisa rywal zaczął wykrzykiwać, że ten wcale nie zna jego historii, a następnie się rozpłakał:

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
2
1
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO