Błachowicz nie gryzie się w język! Ostro o walce Pereiry na UFC 307
przez Przemek Krautz
Jan Błachowicz nie gryzł się w język. Były mistrz w mocnych słowach skomentował kolejną walkę Alexa Pereiry, który będzie bronił pasa.
Wszystkim wydawało się, że “Poatan” stanie do pojedynku z Magomedem Ankalaevem. Rosjanin jednak niespodziewanie został zestawiony z Aleksandarem Rakiciem. Natomiast Brazylijczyk zmierzy się z Khalilem Rountreem, który zajmuje dopiero 8. miejsce w rankingu.
Sprawdź kurs w Superbet
Błachowicz ostro o walce Pereiry
Ruchu UFC nie potrafią zrozumieć zarówno kibice, jak i zawodnicy, w tym m.in. Jamahal Hill czy Jan Błachowicz. Polak w kategorii półciężkiej stoczył najbardziej wyrównaną walkę z “Poatanem”, a zdaniem wielu osób niejednogłośna decyzja powinna trafił na jego konto.
W ostatnim wywiadzie dla Middle Easy przyznał wprost, że działania organizacji są nieporozumieniem. Uważa, że UFC nie powinno dłużej chronić Pereiry:
– Nie mam k..wa, pojęcia, dlaczego zrobili taką walkę. Ty mi wytłumacz, bo ja nie rozumiem. Co jest, k..wa?! Dlaczego zestawili Ankalaeva z Rakiciem? Dlaczego mnie o nic nie pytali? Nikt mnie o nic nie pytał, nie rozumiem tego. To dla mnie bardzo dziwne, bez sensu.
Jest przekonany, że gdyby doszło do rewanżu, to tym razem rozprawiłby się z Brazylijczykiem:
– Czuję, że wygrałem z nim i może UFC nie chce zrobić rewanżu, bo wiedzą, że na sto procent przegra. Może dlatego nie chcą dać mu Ankalaeva, bo jest bardzo mocny. Może powodem jest to, że Khalil to striker i chcą dać mu kolejne ładne zwycięstwo. Myślę, że oni wiedzą, co chcą zrobić, tak to zaplanowali. W głowach mają już plany na rok do przodu. Wiedzą co robią… A ja tego po prostu nie rozumiem.