Ziółkowski wprost o porażce Gamrota! Stanowcze słowa w stronę organizacji
przez Przemek Krautz
Marian Ziółkowski zabrał głos po porażce Mateusza Gamrota. Nie zgadza się zarówno z wynikiem pojedynku, jak i postawą UFC wobec zawodnika.
“Gamer” podczas gali UFC 305 zmierzył się z Danem Hookerem, z którym przegrał przez niejednogłośną decyzję. Z wynikiem nie zgadza się jednak wielu kibiców zarówno z Polski, jak i zagranicy. Wśród osób, które widziały zwycięstwo Gamrota, znalazł się np. Marian Ziółkowski.
Sprawdź kurs w Superbet
Ziółkowski o porażce Gamrota
“Golden Boy” stanął po stronie byłego rywala. Nie ma wątpliwości, że wygrał on pierwszą i drugą odsłonę. Niestety punktacja pozostawiła sporo do życzenia. W pierwszej rundzie Polak zdecydowanie przeważał, a mimo to sędziowie dali ją Hookerowi:
– Jeśli sędziowie punktowali reakcję trybun, to rzeczywiście Hooker wygrał. Ale w każdym innym wypadku nie opcji, żeby wygrał Hooker. Druga runda dla Gamrota, trzecia dla Hookera. Robił presję, może nie wynikało z tego nie wiadomo co, ale druga dla Gamrota, trzecia dla Hookera. Pierwsza na pewno dla Gamrota – powiedział w programie MMA Studio.
Ziółkowski nie rozumie również, dlaczego organizacja nie docenia Gamrota. Pokonał on mocnych rywali, zajmował 5. miejsce w rankingu, a mimo to nie było dla niego rywala. Aby pozostać aktywnym, musiał mierzyć się z zawodnikiem, który był sześć oczek niżej w klasyfikacji.
– Uważam, że to jest… nie ma w ogóle, o czym mówić. Chce powiedzieć jeszcze jedną rzecz, o której mówiłem, jak usłyszałem o tym zestawieniu. To było fatalne, fatalne dla Mateusza Gamrota. Uważam, że nie zasłużył na takie potraktowanie, że dostał Hookera. Hooker nie zasłużył na Gamrota.
– Wiem, ktoś powie: to jest walka, Mateusz nie miał przeciwnika, powinien wziąć ten pojedynek. Ale ja nie jestem do końca tego pewny. Człowiek ma swoją karierę, przygotowania, są kontuzje. Trzeba w pewnym momencie, tym bardziej teraz, kiedy Mateusz nie jest już najmłodszym zawodnikiem, nie mówię, że trzeba wiesz, kunktatorskie zachowanie… ale jednak. Już ma swoje lata. Zapracował na to, żeby dostać walkę o pas. Pokonał mocnych zawodników i jakim prawem…