Dawid Załęcki o Denisie i BANNDZIE: “Już od młodych lat próbował robić…” [WIDEO]
przez Przemek Krautz
Przy okazji wczorajszej transmisji BANNDY mieliśmy okazję porozmawiać z Dawidem Załęckim. Pojawił się na pierwszej “gali”.
W niedzielę oficjalnie wystartował nowy projekt, który ma odmienić freak fighty. Denis Załęcki wraz z Amadeuszem “Ferrarim”, “Boxdelem” oraz “Zonym” stworzył BANNDĘ, czyli nową organizację. Pierwsze wydarzenie nie było oficjalną galą, a raczej czymś w rodzaju promocji.
Na otwartej transmisji mogliśmy oglądać walki nieznanych osób, ale także pojawili się popularni freak fighterzy. Jednym z nich był Paweł Tyburski, który zmierzył się “Fornalem”. Był to raczej lekki sparing, w którym zawodnik FAME wyprowadził zaledwie kilka ciosów. Fani jednak postanowili dać zwycięstwo jego rywalowi.
Sprawdź kurs w Superbet
Denis Załęcki włodarzem BANNDY
Wczorajszy live to dopiero przedsmak tego, co nas czeka. W przyszłości ma wydarzyć się znacznie więcej, w tym również pełnoprawne gale. O całe przedsięwzięcie został zapytany Dawid Załęcki, który rozmawiał z FANSPORTU TV.
“Crazy” przyznał, iż jest nieco zaskoczony współpracą syna z takimi osobami. Nie spodziewał się, że będzie on tak dobrze się w tym odnajdywać, chociaż jak się okazuje, Denis organizował walki już od najmłodszych lat.
Dawid zdradził, że jeszcze jako dziecko “Bad Boy” w szkole podstawowej zestawiał kolegów, którzy toczyli solówki. Później otworzył organizację The War, gdzie m.in. bili się chuligani, a teraz tworzy BANNDĘ:
– Synuś w końcu dopiął swego, bo on już od młodych lat od szkoły podstawowej próbował robić swoje ustawki w szkole za górką. Robił ustawki wśród kumpli, dzisiaj ciągnie to dalej i dobrze się w tym odnajduje – wspomina Dawid.